W dniu 2011-08-08 14:28, Golibroda pisze:

> Co zrobić aby było najbezpieczniej i najwygodniej i wiązało się z jak
> najmniejszymi opłatami oraz żądaniami Urzędu Skarbowego od sprzedarzy ,
> darowizn itp.
>
> Prosze o pomoc :)
>

Żyjemy w systemie, w którym tylko z pozoru ktoś może być panem swojej
własności.

US nie dop... się do układu między tatą, a Tobą i nie wyciągnie łapy po
POSiD, ale mogą się dop..ć inni potencjalni spadkobiercy.

Na moje oko:
Tata ma Cię upoważnić do dysponowania jego rachunkiem (pryszcz, bez
żadnych dod. papierków).
Sprzedajesz te akcje w terminie i w sposób jaki uznasz za stosowne, kasa
wpływa na konto osobiste taty, tata Ci tę kwotę darowuje (koniecznie
przelewem!), Ty lecisz się wyspowiadać do US w terminie 30 dni, podatku
nie płacisz i poniekąd koniec sprawy, o ile tata pożyje 10 lat.

Jeśli chcesz te akcje trzymać, to:

Wariant B: Masz rodzeństwo?
Jeśli nie, to olej sprawę. Akcje odziedziczysz bez podatku.

Wariant B' (tzn jeśli masz rodzeństwo) - nawet jak Ci tata daruje akcje
albo kasę za nie, to podpadnie pod zachowek i będziesz się musiał
podzielić z bratem/siostrą/matką/macochą

Ściema typu "przelew w godzinie zero" nie jest żadnym rozwiązaniem. Ani
dla US (zapytają Cię z jakiego tytułu ten przelew i jeszcze dop..lą po
jajach), ani dla współspadkobierców, jeśli któryś z nich zezna o tych
akcjach.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.