jimi wrote:
> Witam,
>
> Przedszkolanka dowiedziala sie od 4latka, ze Pan X lubi czarne serca
> i podgladuje dziecko...ba nawet jego tate (owego dziecka). Pani
> przedszkolana przekazale te informacje mamie dziecka i ta zareagowala
> smiechem.
> Pan X bardzo sie zdenerwowal i chcialby oficjalnych przperosin od
> Pani przedszkolanki za podejrzenie o najgorsze przestepstwo w jego
> systemie moralnym. Czy Pan X moze wytoczyc proces cywilny Pani
> przedszkolance i rzadac przeprosin ?
>

Najlepiej, zeby sie nie osmieszal.
Bo jak pani przedszkolanka sie wkurzy i przekaze tą informację na
policję, to mu się mniej śmiesznie zrobi.

W sumie nic z tego nie bedzie
Albo psycholog od razu uzna, ze dziecko zmyśla, albo uzna, że mówi
prawdę, ale i tak nic panu X nie udowodnią, albo okaże się, że pan X
oglądał dobry film, albo lubi patrzeć przez wizjer w drzwiach.
Ale co sie nabiega to sie nabiega.

A pani przedszkolanka tylko dbała o dobro dziecka. W sumie nawet miała
obowiązek poinformować o tym policje. To nie jej zadanie rostrzygać co
dziecko miało na myśli.