eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę o pomoc. Bez mandatu mam wyrok, nawet nie mogłem się bronićRe: Proszę o pomoc. Bez mandatu mam wyrok, nawet nie mogłem się bronić
  • Data: 2009-07-04 16:43:27
    Temat: Re: Proszę o pomoc. Bez mandatu mam wyrok, nawet nie mogłem się bronić
    Od: "Icek" <i...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Policjant na komendzie kazał mi złożyć zeznania - nie wiedziałem o co
    > chodzi i przyznałem że najprawdopodobniej ja prowadziłem ten samochód i
    > ja go tam zaparkowałem (teraz sądzę że powinienem był powiedzieć, że nie
    > pamiętam zdarzenia sprzed 5 miesięcy).

    ale on Ci kazal sie przyznac ?? W sensie powiedzial: "zapisalem juz w
    protokole, ze to Pan kierowal, prosze sie tu tylko podpisac i moze Pan isc
    do domu" ?

    > Teraz dostałem informację z sądu grodzkiego, że mam zapłacić 300 zł kary
    > + 50zł za koszty rozprawy + 30zł koszty administracyjne.

    ale co to za informacja? Przyszlo i ma napisane "Informacja" ? SG takich
    "informacji" nie rozsyla.

    > 1. Czy mogę się odwoływać i czy ma to sens?
    tak, zwiekszysz tylko koszty

    > 2. Gdzie i do kogo mogę się zgłosić z pytaniami i szczegółowym opisem
    > (mam na to 7 dni (właściwie już tylko 4))
    do specjalisty, ktory zrobi to za pieniadze i to wieksze niz 300 zeta


    > 7. Czy przypadkiem do zmierzenia odległości nie należy użyć jakiś
    > homologowanych przyrządów pomiarowych? W tej sprawie nie ma niczego
    > takiego. (Na przykład przy wypadkach, dokumentacja robiona jest z
    > użyciem takich przyrządów)

    mi ostatnio strasznik powiedzial jak zarzucilem mu ze to jest 10 metrow:
    "mielismy specjalne szkolenie do oceny odleglosci i masy pojazdu na oko".

    > zdarzenia i powołując się jednocześnie na notatkę policji. Nie zgadzam
    > się na wybiórczość prawa.

    ja tez nie ale to fakt


    > Pisałem do kilku adwokatów. Dwóch mi odpowiedziało. Dwóch w podobnym
    > tonie (jeden napisał to wprost) - nie mają czasu na sprawy warte 300 zł...

    dziwne, ze sie odezwali.


    > No i pięknie, czyli nie ma w Polsce szans na sprawiedliwość i równość
    > wobec prawa. Policja to nieroby i przez ich niedorobienia ludzie, tak

    ale to nie ameryka. Nie walcz bo to tylko nerwy i pieniadze kosztuje.

    > Bo notatka policyjna, choć zrobiona niedbale i pokazuje nieprawdę, jest
    > dowodem wystarczającym. Będąc na policji miałem do czynienia z takim
    > gburem i chamem, że na dworcu najgorsze chamy to panowie we frakach

    to ze policja klamie to nie nowosc. Robi to statystycznie czesto. To ze
    pracuja tam idioci to tez nie nowosc.

    Jak nie zaparkowales w tej odleglosci w sensie byla wieksza i masz szanse to
    udowodnic to warto walczyc.

    > No i pójdę w zębach zanieść 380 zł i sprawa się skończy, a woń
    > nieuczciwości pozostanie... I nie wypieram się winy, choć nie pamiętam

    albo zaparkowales albo nie. Jak nie to szukasz dowodow twojej niewinnosci
    np. wskazujac kto zaparkowal. Jak zaparkowales to placisz sianko i zostaje w
    pamieci nie parkowac blizej jak 10 metrow do pasow/skrzyzowania czy
    przystanku.

    Ile osob jezdzi Twoim autem? Zakladam ze maks to Ty i ew zona/syn/corka. Nie
    pamietasz ?


    Icek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1