eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z odzyskaniem kaucji za wynajem › Re: Problem z odzyskaniem kaucji za wynajem
  • Data: 2008-02-10 01:11:40
    Temat: Re: Problem z odzyskaniem kaucji za wynajem
    Od: Piotr L <l...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 9 Lut, 20:15, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "Piotr L" <l...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:7fce7f03-92a9-47b0-8def-e8ce59f3a4dc@
    h11g2000prf.googlegroups.com...
    >
    > > Właścicielka twierdzi, że zostawiła umowę w US.
    >
    > Bez sensu. Po co US Wasza umowa.
    >

    No nie wiem. Czy sądzisz, że US nie nakłada obowiązku na
    wynajmującego, aby dostarczyć umowę?
    Bo jeśli tak, to znaczyło by że właścicielka ściemnia. Chyba, że
    zaniosła umowę do jakiegoś innego urzędu, ale to było by jeszcze
    bardziej bez sensu.

    > > Poza tym, w
    > > oświadczeniu które spisaliśmy, gdy się wyprowadzałem jest napisane, że
    > > nie zwróciła mi kaucji w wysokości 300 zł, oraz że prześle mi kopie
    > > umowy pocztą.
    >
    > A to juz bardzo silny dowód, o którym nie pisałeś. Wezwać pisemnie do
    > zwrotu kaucji. Po upływie terminu wnieść w postępowaniu upominawczym do
    > sądu opierając sie na rzeczonym oświadczeniu.


    Poczytałem sobie trochę o tym postępowaniu upominawczym. Ciekawa
    sprawa, nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. A jak wygląda w
    takim przypadku sprawa z kosztami postępowania? Czy tak jak w zwykłym
    postępowaniu, wszystkie będzie musiała ponieść ona, jeśli oczywiście
    sąd przyzna mi rację?

    No i czy na pewno prawo stoi po mojej stronie? Tzn. czy należy mi się
    kaucja w pełnej kwocie? Co prawda umawiałem się z nią ustnie, że
    czynsz obejmuje już wszystkie opłaty, ale z tego co pamiętam to nie
    napisałem tego w umowie. Natomiast w oświadczeniu podpisanym przez
    właścicielkę podczas mojej wyprowadzki jest napisane:
    "... zatrzymuję kaucję w wysokości 300 zł do rozliczenia z tytułu
    nadmiernego zużycia energii elektrycznej. Rozliczenie nastąpi po
    otrzymaniu rachunku za energię. Pozostałą kwotę prześlę na adres
    wynajmującego..."

    Oczywiście jest bardzo mało prawdopodobne, że jakiekolwiek pieniądze
    mi prześle. Nawet nie wiem czy ma mój adres, chyba, że z umowy. No i
    trudno będzie ustalić faktyczny stopień zużycia przeze mnie energii,
    skoro w domu mieszkało w sumie 5 osób.

    Także, czy z prawnego punktu widzenia należy mi się cała kaucja, czy
    pomniejszona o zużytą energię?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1