eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo jest niemoralneRe: Prawo jest niemoralne
  • Data: 2006-04-18 01:58:34
    Temat: Re: Prawo jest niemoralne
    Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marek" <m...@n...www> napisał w wiadomości
    news:Xns97A96E5798D4zapraszampl@213.180.128.149...
    > "Sky" <s...@o...pl> news:e1tl6v$6a0$1@news.onet.pl:
    >
    > > Prawda czy fałsz?
    >
    > Falsz, bo warunek nie moze zostac spelniony z przyczyn formalnych:
    > prawo samo w sobie nie jest niemoralne, co najwyzej ulomne.
    > Niemoralni moga byc prawnicy i/lub tworcy prawa.
    >
    > > I dlaczego...prawda lub fałsz?
    >
    > Prawo ze swojej istoty nie ma jako takie mozliwosci postepowania
    > moralnego lub niemoralnego.

    Oczywiście -to był skrót myślowy -chodzi o człowieka i jego sposoby
    użytkowania "narzędzi" jakie wytwarza... ;)
    Ale nie zauważyliście że samo prawo ma jednak niejako "w sobie" [przez sam
    fakt jego istnienia]- wymiar demoralizujący tak dla podlegających mu
    [odciska swoje piętno na funkcjonowaniu psychiki-kształuje specyficzną
    osobowość] jak i jego "stosowaczy" czy "egzekutorów" [deprawacja moralna
    poprzez poczucie władzy nad drugim człowiekiem -więc pogłębienie nierówności
    społecznej i podważenie założenia o równości wszystkich wobec prawa].

    > No, chyba, ze zalozysz szersze pojecie prawa, razem ze zwiazanymi
    > grupami zawodowymi i wtedy... prawda. Bo, np. prawo = biznes (i
    > konsekwensje z tego wynikajace chyba jasne), sluzenie interesom grup
    > rzadzacych, wieksze szanse dla bogatych - majacych dostep do dobrych
    > kancelarii adwokackich, zjawisko "sad dal wiare/nie dal wiary" powiazane
    > z aktualnym samopoczuciem sedziego, interpretacja zalezna od wiatru
    > politycznego itp. itd. Bezpieczniej zyc z prawa, niz mu podlegac, a
    > czasem tak bywa...

    To są niestety sprawy oczywiste...i bez dwóch zdań jak najbardziej w
    temacie.

    > Pytanie z tego samego gatunku, co "czy rosyjska ruletka jest
    > niemoralna". Do jednego i drugiego najlepiej zachowac bezpieczny dystans
    > :-))).
    >

    Tyle że w ową ruletkę się gra jednak dobrowolnie a prawo jest stosowane na
    nas przymusowo -podlegamy mu z samego faktu urodzenia w danym systemie
    prawa -nikt się nas o zgodę -akceptację panującego porządku prawnego/lub
    wyboru -bo w końcu ich kilka na ziemi jest/ w żadnym momencie
    życia-edukacji[wychowania] nie pyta. A może powinien! W imię świadomości
    obywatelskiej choćby -która jest dość niska, że o poziomie przestępczości
    nie wspomnę... ;)
    I to powyższe jest jeszcze jednym aspektem dotykającym owej hipotetycznej
    niemoralności "prawa"...ale dla wielu nie dostrzegających głębszych wpływów
    na psychikę i motywację tego o czym piszę to będzie dość "egzotyczne"
    postawienie sprawy. Ale w końcu mogę wam próbować i takiego ćwieka
    zabić...prawda?! ;P


    Może ktoś z psychologów prawa lub prawników z psychologicznym zacięciem
    mógłby nawet z tego zakresu jakąś robótkę naukową zrobić czy tytuł zdobyć?
    A może już są jakieś opracowania z tego zakresu? :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1