W dniu 30.01.2021 o 09:12, Monika Głowacka pisze:
> Jakie jest prawdopodobieństwo rozboju na ulicy na kobiecie, a jakie na
> mężczyźnie ?
> Rozbójnik (nie Rumcajs, a taki normalny rozbójnik XXI wieku).

Przede wszystkim rozboje trafiają się coraz rzadziej. Za rozbój w wyniku
którego zyskasz kilka złotych możesz dostać bezwarunkową karę
pozbawienia wolności. Za wyłudzenie kredytu na kilkaset tysięcy raczej
dostaniesz coś w zawiasach. W skali Polski 20-cia lat temu było rocznie
około 53.000 rozbojów, kradzieży rozbójniczych, i wymuszeń
rozbójniczych. W 2019 roku (nie ma danych za 2020) jest to znacznie
poniżej 5.000.

Po drugie trzeba by było ostrożnie podchodzić do statystyk. Rozbój, to w
praktyce zmuszenie do określonego zachowania + pobicie + zabór mienia.
No i teraz różnie z tymi kwalifikacjami bywa. Usiłowanie rozboju może
zostać zakwalifikowane, jako pobicie. Żądanie wydania zegarka, jako
groźby karalne. Nieudolne usiłowanie rozboju, gdy ofiara nic nie ma, to
już może być różną kalifikacją. Wiele zależy od licznych niuansów, tego
co mówi ofiara, tego co da się udowodnić itd. Jak podejdę do kobiety z
nożem, to pewnie mi odda swoją torebkę. Jak znajdą sprawcę, to może się
zaprzeć tego noża i z braku dowodów może to na zmuszanie do określonego
zachowania.

> Czy według statystyk, rozbójnicy mają wcześniej upatrzone ofiary, a może
> jednak wybierają ofiary przypadkowo.

Co to znaczy "wcześniej upatrzona ofiara"? Pytam poważnie. Czy chodzi o
to, że jest ona obserwowana, analizowana? Ale tu lepiej włamanie lub
kradzież zrobić, bo po co ryzykować obecność ofiary? Czy powiedzmy za
wcześniejsze upatrzenie bierzemy, że sprawca stoi przy bankomacie i ma
zamiar napaść na osobę, która większą gotówkę pobierze licząc na to, że
wcześniej, czy później taka osoba się trafi?
>
> Czy ma znaczenie masa ciała i ogólna figura napadanej kobiety
> (mężczyzny) ? Pamiętam kilka lat temu napastnicy mieli pecha bo trafili
> na mistrzynię sportów, która obezwładniła ich wszystkich i powiadomiła
> policje.

Madry napastnik raczej bieże pod uwagę takie rzeczy. U nas kiedyś
chcieli skroić 70-cio letniego dziadka, który był zawodnikiem i trenerem
boksu. Sprawcę, to cucono długo po przyjeździe patrolu i karetki, a
dostał najprawdopodobniej tylko jeden cios podbródkowy.



--
Robert Tomasik