eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPraca na zachodzie- bez wynagrodzenia ;( › Re: Praca na zachodzie- bez wynagrodzenia ;(
  • Data: 2006-03-17 21:50:00
    Temat: Re: Praca na zachodzie- bez wynagrodzenia ;(
    Od: "Krzysiek S." <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Lesio5" <l...@w...pI> napisał w wiadomości
    news:dvemmh$fvj$1@news.onet.pl...
    >

    >> tak byla legalna. Firma istnieje!
    >
    > To nie chodzi oto, czy firma istnieje tylko czy miałes legalną holenderską
    > umowe o pracę. Na jakiej podstawie (niemiecki paszport, kontyngent) ?

    Praca legalna.Zarejestrowana w polsce wiec umowa jest polska ale otrzymalem
    ja z kumplem dopiero do podpisania po powrocie do domu.
    Gdy powstalo zamieszanie z kolizja samochodowa w holandii, ktora spowodowal
    jeden z pijanych polakow i nie chcial nam wyplacic kasy wiec po ok 1 tyg
    siedzenia tam ja z kumplem wrocilem i wlasnie nadeszly po krotkim czasie te
    umowy.
    Moze mial pozniej jakies problemy na policji lub z ubezpieczenia AC ze
    pracowalismy bez umow i nam wlasnie po powrocie dopiero te umowy ze
    swiadectwami pracy wyslal do podpisania...nie wiem!
    Najpierw poprzez ksiegowa kumpel dowiedzial sie ze ma dyscyplinarke ze
    uciekl. Pozniej jednak umowe ze swiadectwem pracy tez otrzymal jak ja.
    Nie wiem co o tym sadzic. Czuje ze holender caly czas walczy o swoja dupe i
    AC a nie o nas.
    Przyslali nam umowy i swiadoctwo pracy w 2 kopiach zeby podpisac i odeslac
    jadna kopie do nich wraz z ksero paszportu i dowodem osobistym.
    Jeden z prawnikow poinformowal mnie zebym teraz nic nie podpisywal, ze
    najwazniejsze jest ze oni (PRACODAWCY) podpisali sa ich pieczecie
    etc...czyli dowod ze tam bylem, pracowalem ( sa swiadkowie )
    Dowiedzialem sie jednak w miedzy czasie ze "on" niby ta kase wyplaci ze
    podobno finansowo kiepsko stoi ale ile mozna czekac na 600euro?
    Ja bynajmniej w kontakcie z ksiegowa nie widze tu skruchy tylko oficjalnie
    mi odpisala sms ze szef kazal wsztrzymac kase a na pismie mi nie da na
    jakiej podstawie to zrobil.
    Paradoks jak pisalem wczesniej jest taki ze ci dwaj kumple ktorzy brali
    udzial w kolizji w tym kierowca (obaj pijani) nie ugieli sie i zostali tam
    na miejscu po mimo braku wyplat.....o miesiecznym oczekiwaniu zaczal im
    wyplacac kase na konto ( moze nie cala ale jednak )
    Ja niestety z kumplem nie mamy nic. Ja tym bardziej podczas kolizji na
    weekend bylem zupelnie gdzie indziej!
    Nie bylem notowany wiec na policji, nie dmuchalem w alkomat etc.
    Pozdrawaim


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1