eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPozew o zmniejszenie alimentów...Re: Pozew o zmniejszenie alimentów...
  • Data: 2004-12-16 13:45:51
    Temat: Re: Pozew o zmniejszenie alimentów...
    Od: "Beniamin" <b...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Pamiętaj, że sąd weźmie pod uwagę nie Twoje zarobki, ale Twoje możliwości
    >> zarabiania.
    > Których to możliwości nie ma - bo nie ma pracy.

    W jednym mieście nie ma, w innym mieście jest. W innych krajach także. Skoro
    się decyduję na dziecko to podejmuję się wszelkich sposobów, żeby zapewnić
    mu byt, a nie zrzucam wszystkiego na barki matki dziecka.

    >> Jeśli jesteś zdrowym facetem, masz jeszcze do tego jakiś zawód,
    >> to nie licz na obniżenie alimentów.
    > To dlaczego od razu nie przysolili mu 5 tys. alimentów? Przecież jest
    > zdrowy i mógł zostać prezesem PKN Orlen.

    Większość sędziów to rozumni ludzie (choć akurat w SR... ehm... no nie
    ważne). Wiadomo, że np. nauczyciel angielskiego w Warszawie może spokojnie
    dorobić drugie tyle do nauczycielskiej pensji i sąd weźmie to pod uwagę przy
    ustalaniu wysokości alimentów. Inaczej zaś potraktuje nauczyciela biologii z
    małego miasteczka.
    Ale najważniejsze dla sądu jest zabezpieczenie potrzeb dziecka i zapewnienia
    mu poziomu życia nie gorszego niż alimentującego rodzica.

    >> Lepiej zamiast pisać pozew i składać go do sądu - pisz CV i szukaj pracy.
    > Ciekawe skąd w takim razie 3 mln bezrobotnych w Polsce.
    > Zgodzę się że jakiś procent z tej wielkości to ludzie ewidentnie nie
    > starający się o pracę, żyjący na koszt MOPSów i tym podobnych instytucji.

    Ciekawe skąd w takim razie takie problemy ze znalezieniem pracowników. Ale
    to już wykracza poza pytanie.

    > Ale z twojego tonu wynika że wszyscy zdrowi mężczyźni posiadający zawód
    > muszą mieć pracę - zapewnisz im to?

    Nie. I tak samo nie namawiam bezrobotnych do płodzenia dzieci.

    > Zalatuje mi tutaj że jesteś jakimś partyjniakiem i rozpocząłeś kampanie
    > wyborczą bo ze zdrowym rozsądkiem Twoja wypowiedź nie miała wiele
    > wspólnego.

    Starajmy się rozmawiać o problemie i nie urządzać wycieczek osobistych,
    dobrze?

    Pozdrawiam,
    Beniamin


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1