eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPoszukiwanie osóbRe: Poszukiwanie osób
  • Data: 2023-12-08 12:04:17
    Temat: Re: Poszukiwanie osób
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.12.2023 o 02:19, Marcin Debowski pisze:
    > No sam znajdź skoro to Ty coś twierdzisz, zamiast dawać takie nic nie
    > wnoszące, półaroganckie odpowiedzi. Rozporządzenie nie mówi wyłącznie o
    > połaczeniach głosowych. Już wczesniej pisałem, że nie widzę. Jeszcze się
    > okaże, że będzie jak z tym zakonczeniem połaczenia rzekomo niezbędnym do
    > uzyskania lokalizacji.

    Marcin! Ja już napisałem, że dla mnie wątek jest skończony. Kto będzie
    chciał, to sobie znajdzie. Kto nie będzie chciał, to pozostanie w
    indolencji. Po prostu szkoda mi czasu na przepychanie się ... . Przy
    czym arogancka odpowiedź nie była do Ciebie skierowana. Bądź uprzejmy to
    zauważyć, a do osoby, która wie lepiej, jak to działa. No to skoro wie
    lepiej - co ja mogę?

    Tobie podpowiem, że w Rozporządzeniu określono sposób uzyskiwana tych
    informacji. To jest sposób automatyczny. Nie dzwonisz tam. Nie piszesz
    emaila. Operator "wystawia terminal", do którego wpisujesz odpowiednie
    dane i dostajesz rozporządzeniem przewidziane dane w odpowiedzi. Tyle
    masz. Może operator ma masę innych informacji (na szkoleniach twierdzą,
    że nie, ale nie chce mi się tu zastanawiać), natomiast "organa" dostają
    to, co napisałem i co jest w rozporządzeniu.

    Jeśli siedzisz w temacie, to daje się czasem z tego coś więcej wycisnąć
    analizując, ale tu nie jest miejsce do takich pouczeń. W mojej ocenie w
    tym konkretnym wypadku dane retencyjne albo nie dostarczyły w ogóle
    żadnych informacji, albo dostarczyły, że jest w rejonie tej
    miejscowości. Nie była to szczególnie cenna informacja. Mogły nie
    dostarczyć, bo albo ten konkretny operator nie gromadzi ich na bieżąco,
    albo też w ogóle się nie odłożyła, bo nie zakończono połączenia. Ale ja
    to już wiele razy pisałem tu. Ile razy można.

    Nie twierdzę, że nie należało spróbować, ale w tej konkretnej sprawie
    nie uważam tego za priorytet. Gdybym miał wybrać, czy policjant ma pisać
    wniosek, czy jechać szukać, to bym go wysłał szukać, bo sytuacja była
    pilna (dziecko straciło przytomność z nieznanego powodu) i liczyła się
    każda minuta. Jeśli mieli dużo sił i środków, to można to było zrobić
    równolegle, bo do przeszukania Andrychowa i tak jakiś wielkich sił nie
    trzeba. Zwłaszcza, że to było dziecko, które nie chciało się ukryć. Boję
    się jednak, że miejsce, gdzie dziecko leżało powodowało, że było trudne
    do znalezienia.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1