Dnia Mon, 18 Jun 2007 01:12:46 +0200, Grzegorz napisał(a):

> Jako swiadek dostarczylem z zagranicznego urzedu dokumet 8 z pieczatka
> ,podpisem) potwierdzajacy ze
> oskarzony jest winny a broniac sie klamie

Fajne te zagraniczne urzędy... :)

> Adwokat stwierdzil ze ze ten
> dokumet nie jest wiarygodny i chyba dal do zrozumienia ze jest
> "wyprodukowany " przezemnie czyli falszywy co jest bzdura.

Standard. Gdyby prawnik miał jakiekolwiek podstawy do zarzucenia Ci
fałszerstwa zrobiłby to wprost, a nie "dawał do zrozumienia".

> Czy sad ma
> obowiazek zbadac wtedy czy dokument jest autentyczny np. kontaktujac sie z
> zagranicznym urzedem (co juz raz robil) lub powolac jakiegos eksperta czy
> moze robilby to tylko w powaznych przestepstwach.

Tzn., ze jak ktoś jest zagrożony mała karą to nie ma się co przejmować - 3
lata tą, czy w tamtą, nie robi różnicy? Sprawa to sprawa i sąd ma dołożyć
wszelkich strań aby poznać prawdę.

> Czy moze byc poprostu tak
> ze sad odrzuci ten dokumet jako niewiarygodny i uniewinni oskarzonego?

Jak nie dostanie potwierdzenia to tak zrobi.

> Czy
> gdyby tak sie stalo nie powienienem ja wtedy byc oskarzony o sfalszowanie
> dokumentu ( co jest nieprawda)?

Jeśli sąd uzna, że go sfałszowałeś to tak. Jeśli faktycznie papier jest
prawdziwy to się nie masz o co bać.