"J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
> On Fri, 19 May 2023 00:36:54 +0200, A. Filip wrote:
>> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
>>> On 2023-05-18, PD <p...@g...pl> wrote:
>>>> W dniu 18.05.2023 o 23:13, ąćęłńóśźż pisze:
>>>>> [...] "W warsztacie Alfa-Omega mechanik Jan N. nie
>>>>> posiada elementarnej wiedzy w wykonywanym zawodzie, ponieważ [bla bla]".
>>>>> Innymi słowy czy inicjał zamiast nazwiska spowodował, że pomówienie
>>>>> publiczne nie jest pomówieniem publicznym (no przykładowy warsztat nie
>>>>> jedno- ale bardzo wieloosobowy)?
>>>>> Trochę upraszczam, ale chodzi o zasadę (zamiast warsztatu możemy wpisać
>>>>> np. kancelarię w której mec. Jan K., przychodnię w której dr Jan P., czy
>>>>> co tam podobnego).
>>>>
>>>> Zwróć uwagę, że pomówienie nie musi się tyczyć osób fizycznych, zatem
>>>> kluczowy nie jest Jan N. tylko "warsztat Alfa-Omega".
>>>
>>> Poza tym tak długo jak można będzie zidentyfikować daną osobę (np.
>>> wyguglać, że Jan Niemiec pracuje w tym warsztacie) to MZ często
>>> wystarczy.
>>>
>>> W skrajnym przypadku może wystarczyć "ta ruda baba z dziekanatu".
>>
>> Dawno temu gdy Lech W. był prezydentem RP3 na jedną kadencje po mediach
>> podawano: "Syn Prezydenta (RP3) [Tu Imię] W. ".
>
> Przemysław W, syn prezydenta :-)
>
>> Czyż media nie zachowały anonimowości podejrzanego/oskarżanego?
>> Całego nazwiska nie podawały :-)
>
> No to zachowaly.
>
> Skrajny przypadek to ten niedawny, gdy media pisały "ofiarą pedofila
> był syn posłanki".
> Nazwiska nie było, imienia nie było, a i tak namierzyli ...

Mi się wydaje że pamiętam "generał Gromosław Cz." :-)

--
A. Filip
| Bóg daje mięso, a diabeł kucharza. (Przysłowie angielskie)