W dniu 10.11.2022 o 15:25, J.F pisze:

> no ale precedens jest.
> Papiez lepszy od Jankowskiego ? :-)

W jakiś sposób jednak lepszy. Jankowskiego w sumie nikt nie bronił, więc
znaczy że szkodliwość społeczna znikoma. Po papierzu byłaby wojna, więc
jednaj znaczna szkodliwośc społeczna;)

>> Nie no. Nasz polski;)
>
> Ale szumieli Francuzy.

A - dobra - nie załapałem.

>> BTW - ostatnio był dzień JP2 - święto. Czaskowski
>> flagi powywieszał jak zwyczaj nakazuje i aż w internetach szukałem, bo
>> nawet moja szczerze praktykująca częśc rodziny nie wiedziała z jakiej
>> okazji te flagi. Genralnie święto wraz z uzasadnieniem paskudnie się
>> zestarzało. "W hołdzie największemu autorytetowi XX wieku, człowiekowi,
>> który sięgając do źródeł chrześcijaństwa, uczył nas solidarności, odwagi
>> i pokory".
>
> Ale co to za swieto?

16 października - dzień jana pałwa II.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Papie%C5%BC
a_Jana_Paw%C5%82a_II

> Ale to raczej po linii pryncypiów - jedni powiedzą ze jest rozdział
> panstwa od kosciola, inni, ze ten pomnik zawsze tu stal i nikomu nie
> przeszkadzal.

Temat do dyskusji będzie. Przy tej ilości pomników i ulic gdzieś w końcu
postanową zdąć i będzie rozpierducha na pół polski. A w zasadzie na
całą. Kattole zaczną "bronić papieża" i wtedy druga strona zmęczona
ciągłym "należy się" katolstwu stwierdzi, że jak do tej pory im ten
pomnik tylko trochę uwieerał, tak teraz skoro to wojna, to trzeba
walczyć i niech spadają z tym pomnikiem...

>> raz głupio wyszło z ulicą matki teresy z kalkuty jak się okazuje, że ona
>> wcale taka fajna nie była.
>
> O, a co z nia?

Okazało się że święta to tylko z nazwy była. Kasę brała dla siebie i
watykanu a biedakom mówiła że cierpienie uszlachetnia i taka jest wola
pambuka. Coraz więcej wskazuje na to że była psycholką i cierpienie
innych ją w jakiś popieprzony sposób fascynowało.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!