W dniu 27.11.2024 o 00:13, Marcin Debowski pisze:

> Chyba sądowego kontaktu z kolegami nie dostał?

Słuchałem piąte przez dziesiąte, ale właśnie dostał zakaz kontaktowania
się z współpracownikami, choć ma się stawiać na dozór. Możliwe, że
mieszka gdzie indziej i służy gdzie indziej, więc można to było pogodzić.

> Może mu nawet kart
> dostepowych (jesli jakieś są) nie zablokowali?

Z tego co kojarzę, przełożony ma obowiązek odebrać mu wszystkie
uprawnienia gdy jest zawieszony, jak to wyszło w tej sprawie, to nie wiem?

> Tyle, że pojawia się
> pytanie, z czym miałby niby mataczyć?

Obawiam się, że to przełożeni mogą chcieć mataczyć, bo jeszcze a nuż się
okaże, że faktycznie miał coś za uszami i nie powinien do formacji
trafić albo tak nie koniecznie nadawał się do posiadania broni.

> Przejechac jak ziobro samochodem po kamerze nawsobnej?

Z dużym prawdopodobieństwem i tak dałoby się zapis pamięci odczytać, bo
taką kamerę i jej pamięć nie łatwo uszkodzić. Co nie wyklucza, że po
jakimś czasie nagranie i tak może zaginąć. Już nie raz tak bywało.
Zobaczymy, czas pokaże.