eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPogryziony pies na swojej posesji, w aspekcie karnym i cywilnym (długie) › Re: Pogryziony pies na swojej posesji, w aspekcie karnym i cywilnym (długie)
  • Data: 2006-11-26 12:31:47
    Temat: Re: Pogryziony pies na swojej posesji, w aspekcie karnym i cywilnym (długie)
    Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Koszty leczenia psa - zgoda. Leczenie żony - nie ma czego dochodzić, bo
    > jest tylko zwolnienie (i to mocno naciągane).


    Skąd to wiesz? Jesteś Duchem Świętym? Dysponuję prejudykatami zasądzającymi
    koszty leczenia i zadościuczynienei z tytułu utraty pupila.
    Jedyna niewiadoma do adekwatny związek przyczynowy - zależy głównie od
    sędziego.

    > Utracone zarobki - kolejna
    > bzdura. Jakie tu są podstawy do tygodniowego zwolenienia z pracy? Jesteś w
    > stanie udowodnić że pogryzienie psa aż tak nadszarpnęło kondycją
    > psychiczną
    > tej kobiety że konieczny był aż tydzień zwolnienia?

    Biegłymi.

    > Bo wg mnie jest to
    > oczywista bzdura.

    No właśnie, wg. Ciebie.

    >
    > Z tego co zrozumiałem, w końcu nikt nie został ukarany mandatem.
    >

    Tu się biję w piersi- nie doczytałem, ale chcieli ukarać i notatki są. A co
    za tym idzie - potencjalni bezstronni świadkowie.

    Marcin.

    --
    www.radca.krakow.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1