Maciej Bebenek wrote:

> Massai napisał(a):
>
> > Myślisz że nie-vatowiec dostaje fakturę netto?
> > Tez dostaje brutto. Jak każdy, np. kupując telewizor w sklepie.
> > Tyle, że nie może tego odliczyć, i musi całość wrzucac w koszty.
>
> Sorry, ale bredzisz.
>
> Dwie opcje:
>
> 1. legalny biznes, nie jest VATowcem
> 2. nielegalny, czyli małolat rozprowadzający sygnał z neo czy coś
> podobnego
>
>
> Ad.1
>
> legalny biznes PRZED 1 marca 2005 dostawałby fakturę VAT z podatkiem
> w wys. 22%, bowiem przedsiębiorcy prowadzący usługę szerokopasmowego
> dostępu nie podlegali zwolnieniu z VAT
>
> wystarczy?

Nie wystarczy. To co napisałeś, to truizm.
Uch, jakie mocne słowa. Bredzę. W którym miejscu bredzę? no, pokaż,
gdzie napisałem nieprawdę. No? Użyłes takiego okreslenia, więc proszę,
miej odwage cywilną i napisz, gdzie bredzę.
Mówię o ogólnej zasadzie.
Ty zawężasz do dostępu do internetu dla osoby fizycznej.
Zresztą, nawet na fakturze dla takiej osoby jest pozycja vat. Tyle że
było "zw.", zamiast 22%. A teraz jest 22%.
Skąd zresztą pomysł o nielegalnym biznesie?
Jak podzielisz swoje neo jako osoba fizyczna, puścisz do dwóch
sąsiednich mieszkań, i ludki się będą zrzucać, to musisz działaność
gospodarczą zakładać? Zgłupiałeś czy co? Wbrew pozorom zgodę tepsy na
taki podział można dostać - sam mam paru znajomych którzy takie zgody
na piśmie dostali. Problemy z wolnymi portami na centralce, PCM-y, itp.
A ty od razu "nielegalny, małolat".

Często takie teksty słyszę od swoich klientów, mówię im cenę netto
+vat, oni krzyczą "ale ja nie jestem vatowcem". I oczekują że im dam
cenę netto jako brutto. Bo im się wydaje że jak oni nie sa vatowcami,
to vatu nie muszą płacić.

--
Pozdro
Massai