eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[PoRD} Hipotetyczna sytuacja › Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
  • Data: 2009-08-03 13:33:51
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: "neelix" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:h56mef$8u6$1@news.interia.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 14:36
    > (autor neelix
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <h56lpa$t57$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >
    >> Rzeczywiście zwyczaj masz bardzo brzydki i bezsensowny.
    >
    > Zwyczaj ma dobry i chwalebny. W dobie korków ciasne stawanie jest bardzo
    > pożądane. Specjaliści nieraz nawołują do niepozostawiania zbyt dużych
    > przerw. Przecie na skrzyżowaniu prędkość jest zerowa, więc bezpieczna
    > odległość również może być mała.

    Zwyczaj paskudny. Nie ma takich korków by jeden drugiemu musiał siedzieć na
    dupie, chyba że w celu tępienia cwaniaczków. Zdarza się, że kursant pomyli
    biegi.

    >> Widziałeś na
    >> L-kach
    >> napis z tyłu "Zachowaj odstęp"?
    >
    > W czasie zatrzymania? Zauważ, że omawiamy sytuację stania przed czerwonym
    > światłem.

    No i co z tego?

    >> Myślisz, że to tak dla jaj? Nawet nie
    >> wiesz jak stresują się kursanci jak mają ruszyć a jakiś palant siedzi im
    >> na dupie.
    >
    > Albowiem? W czasie jazdy jak siedzi za blisko, to owszem.

    W czasie jazdy to kursant patrzy przeważnie do przodu. Prawie każde
    skrzyżowanie jest pod górę.

    >> Byle zwyżka terenu i samochód przeważnie zawsze zjeżdża do tyłu.
    >
    > A nie powinien. Z powodu cudzego niedbalstwa ja mam trzymać wyrwy
    > korkogenne? Od wspomnianej Lki mogę, ale od pozostałych przypadków wara.

    Przynajmniej tyle dobrze i apeluję o to do innych kierowców. Ja też nie
    lubię jak mnie ktoś siedzi na dupie. Ja hamulce mam dobre, ale zawsze mam
    wątpliwości czy ten za mną zdąży się zatrzymać. Zostawiam sobie z przodu
    trochę miejsca bym mial gdzie uciekać. Moja odleglość podzielona przez 2
    wychodzi na to samo co bezpieczne odległosci w obu pojazdach. Nie wiem, może
    masz samochód na którym Ci absolutnie nie zależy, albo kaloryfer z przodu,
    bo ja nie chcę by mnie ktoś zjeżdżający stuknął.

    neelix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1