eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPo jakim czasie od zainstnienia przestepstwa mozna zglosic je policji ? › Re: Po jakim czasie od zainstnienia przestepstwa mozna zglosic je policji ?
  • Data: 2004-02-19 13:46:08
    Temat: Re: Po jakim czasie od zainstnienia przestepstwa mozna zglosic je policji ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 15 Feb 2004, Robert Tomasik wrote:
    [...]

    Co do "przyjmowania" - to z mojej strony była tylko uwaga :)
    A co do zasady... to nie podważam.
    Cytat z Głosu Zabrza (gazeta powiatowa), 12.02.2004 str.9:
    "Nieoficjalnie policjanci z innych jednostek również przypuszczają
    że ich kolegów zgubiła wymuszana przez przełożonych szaleńcza
    pogoń za statystykami".
    Chodzi o "akcję" po której komendat komisariatu "postanowił
    skorzystać z emerytury" - wg artykułu "cała grupa inspektorów
    wojewódzkich" przekopała z zaskoczenia i skutecznie papiery
    w poszukiwaniu "nieprawidłowości w nadawaniu biegu".
    Cytat z dziennikarza: "mówiąc wprost dochodziło do ukręcania
    spraw".
    Krótko mówiąc: wyraźnie masz rację.

    Jeszcze na inny temat:
    [...]
    >+ system i nie rozwiąże tego proponowany przeze mnie. Nie da się moim
    >+ zdaniem jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej jest by nie
    >+ doszło do jednego rozboju, czy pięciu kradzieży z włamaniem. Rozbój to
    >+ napad na konwój z pieniędzmi - i wówczas jest on na pewno groźniejszy od
    >+ dowolnie dużej ilości kradzieży z włamaniem. Ale rozbój, to również
    >+ przyparcie przez kolegów z klasy do muru nielata i zabranie mu 10 groszy
    >+ na loda. I tu już można polemizować ilu włamaniom do jubilera będzie to
    >+ zdarzenie równoważne.

    Sprzeciw. Szkody materialne pojedynczego zdarzenia nie mogą
    przesądzać o kwalifikacji "niebezpieczeństwa" czynu.
    Przedstawiony przez ciebie przypadek nadal jest groźniejszy
    od "dowolnie dużej ilości kradzieży z włamaniem" - głównie
    przez nabranie przekonania (nie tylko "dokonującego", ale
    WSZYSTKICH którzy jakoś byli zamieszani) że:
    1. to "da się zrobić"
    2. ujdzie bezkarnie.
    Za kilka lat skutki tak samo dają w kość jak dług budżetowy
    zaciagany radośnie przez rząd (przy poklasku tych co akurat
    skorzystali).
    Inna sprawa że w kwestii "klasy, szkoły i pochodnych" oraz
    karania w tychże - postów widziałem ostatnio dość i powiem
    krótko: najwyraźniej tu prawo też 'nie nadąża'.

    >+ Zdarzenie zsadzeniu nie jest równe\, nawet w obrębie
    >+ tej samej kwalifikacji prawnej.

    Tego nie podważam :)

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1