On Tue, 26 Oct 2004, rezist.com wrote:

> + Spoldzielnia BM ktora zarzadza moim kawalkiem budynku(mam wlasnosciowe)
> + przyslala niedawno rozliczenie za wode. Na rozliczeniu jest kwota
> + doplaty, dosyc znaczna. Znajduje sie rowniez dopisek ze naleznosc
> + trzeba uiscic w ciagu 5 dni (hehe). Nie ma nic wspomniane o odsetkach.

Spróbuje sprowadzać do absurdu. Nie krzycz. Mało kto myśli
o wspólnocie (albo i spółdzielni) jako SWOJEJ własności.

"Sąsiad rozlicza wodę w naszej chałupie. Odczytaliśmy liczniki
bo mówił że przyszły jakieś kwity z wodociągów. I on chce
żebym do pojutrza zapłacił połowę faktury bo na moim liczniku
wyszła połowa zużycia."

> + Przejrzalem regulamin spoldzielni (nie ma tam ani slowa o tym).
> + Przejrzalem tez dokumenty uprawniajace spoldzielnie do zarzadzania moim
> + mieszkaniem (po wykupieniu nie jestem juz jej czlonkiem).

Czyli jak w przykładzie - "ma swoje i o co chodzi" :)
(a chodzi o to że ZA SWOJE to najwyraźniej JA płacę...)

> + Czy spoldzielnia ma prawo w takim razie zadac ode
> + mnie doplat w ciagu 5 dni i czy moze mi naliczac z tego tytulu
> + jako zarzadca, jakies dziwne odsetki od dni zwloki?

"czy sąsiad może chcieć tych pieniędzy na pojutrze, bo on
coś marudzi że jak nie to mam odsetki zapłacić bo wodociągi
chcą a on swoich z własnej kieszeni odsetek za moje spóźnienie
płacił nie będzie"...

Przecież masz pretensję w tek samej kategorii co posty:
"TPSA przez pół roku nie naliczała mi abonamentu na
DSL a teraz naraz chce tysiąc złotych, czy muszę zapłacić
w ciągu trzech tygodni ?"
Czym innym byłoby jakby pomiar był *nieprawidłowy*.
Skoro tego nie podważasz to od biedy mogłeś SAM wyliczyć
ile ma "czekać do zapłacenia"...
IMO oczywiście :)

pozdrowienia, Gotfryd
(mała wspólnota jakby co więc realia lepiej dopasowane do
dopisków :] - i pewnie wiecie kto wodę rozlicza :>)