ww34 napisał(a):
> Otto von Falkenstein wrote:

>> Ponownie: Prawo mówi, że w ogródkach piwnych wolno pić, a na ławce w
>> parku nie wolno. Jeżeli to prawo ci się nie podoba to idź z
>> pretensjami do sejmu, a nie do sądu.
>
> A za co placimy kurwom w togach? Za myslenie, czy za dlubanie w nosach?
>
> NIe sa w stanie dojsc samemu do wniosku ze ustawa to konstytucyjna
> bzdura kupiona jak wiele innych.

Znowu chamstwem i wulgarnościa starasz się nadrobić braki w
argumentacji. Możesz sobie odpuścić, na mnie to nie działa.

Potrafisz wskazać który artykuł konstytucji naruszają te przepisy Ustawy
o wychowaniu w trzeźwości? Jakie prawa i wolości obywatelskie narusza
zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych poza wyznaczonymi
miejscami i lokalami gastronomicznymi?

>> A co do statystyk, to dla statystyki nie ma znaczenia czy za to
>> wykroczenie jest nagana czy 7 dni aresztu, więc jak zwykle popisujesz
>> się ignorancją w temacie. A areszt można dać dopiero wtedy gdy ktoś
>> pomimo dwukrotnego skazania za takie wykroczenie popełni je po raz
>> trzeci.
>
> I w ten sposob mamy wielkrotnego kryminaliste co podatkow nie
> placiwolnego jak ptaszka, ale za to w areszczie drobnego pijaczka.

Nie widzę związku pomiędzy obiema sprawami. Możesz to wyjaśnić?

>> Jeżeli dobrze pamiętam to w niektórych stanach USA za trzecie
>> przestepstwo automatycznie dostaje się dożywocie.
>
> California.
>
> Teoretycznie, bo przemysl wiezieny przegial pale. Pfrzestepczosc wcale
> nie zmalala, a doszlo tego, ze wielcy "przestepcy" (typu pijaczka z
> parku) chca sprawe i wyrok, bo wiedza ze nikt ich nie zamknie. Nie ma
> gdzie. Wiezienie pekaja w szwach zatloczone "przestepcami".

Ale to dobrze czy źle? To w końcu amerykański system jest pod każdym
względem lepszy od polskiego, czy także i tam znajdują się bzdurne
regulacje?

--
Falkenstein
Recht und Ehre