eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPicie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
  • Data: 2005-08-19 23:08:07
    Temat: Re: Picie alkoholu w torbie/siatce "maskujacej" a mandat (?)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał w wiadomości news:de5n5e$5f1$1@opal.futuro.pl...

    > Bez urazy, ale taki zapis to dopiero byłby idiotyzm...
    >
    > W takich samych, jak 'tradycyjne' wódczane opakowania, występuje np.
    > ocet. Czyli jak ktoś sobie na pikniku w plenerze skoczył szybko po
    ocet
    > zakropienia czegoś tam (nóżek w galarecie?), to już pod paragraf by
    > podpadał.

    No, ale ocet etykiety "wódka" raczej nie posiada. Definicja jest do
    dopracowania.
    >
    > W butelkach przypominających piwne (z takim wielorazowym kapslem na
    > sprężynie) tradycyjnie przechowywało się soki-samoróbki

    Za moich czasów, to raczej oranżadę w tym sprzedawali :-)
    >
    > Można by wymieniać i wymieniać, bo sformułowanie "opakowanie
    sugerujące"
    > jest tak ogólne i mętne, nie powinno się znaleźć nawet w pobliżu
    > jakiegokolwiek aktu prawnego. Zwłaszcza, że niektórym nadwrażliwym
    > dewotom wszystko może się z alkoholem (albo seksem ;) ) kojarzyć.

    Toteż właśnie raczej byłbym za ściganiem tego z powszechnego przepisu
    kodeksu wykroczeń. Czyli jako jakiegoś wybryku i tyle, a nie
    tworzeniem osobnego zapisu.

    > Pomijając już taki detal, że żeby to miało choćby znikome minimum
    sensu
    > (ochrona wrażliwych oczek dzieci przed alkoholem czy czymkolwiek
    > sugerującym, że może być alkoholem), należałoby ocenzurować książki,
    > prasę, filmy - wszystko.

    Ja pamiętam z czasów socrealizmu pijących po ulicach piwo
    obszczymurków. jakoś mi ich nie brakuje. Co do zasady, to przecież
    poza samym przepisem karnym jest jeszcze art. 1 kw obowiązujący w
    każdym wypadku wykroczenia. Czyn musi być społecznie szkodliwy.

    Moim zdaniem daje to pewne pole manewru, bowiem nie każde spożywanie
    alkoholu w miejscu publicznym jest społecznie szkodliwe. Tylko, że
    komu z pijących chce się przed sądem dochodzić swojej racji? Moim
    zdaniem w wielu wypadkach dało by się obronić w ten sposób.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1