Dnia Sat, 13 Jul 2019 19:25:46 +0200, u2 napisał(a):
> https://wiadomosci.wp.pl/padl-rekord-w-aferze-skok-b
ezrobotny-menel-mial-na-koncie-10-mln-zl-63264752982
89793a

> Łapanka na lewe kredyty
>
> - To przypadek skrajnej bezczelności zorganizowanej grupy przestępczej,
> która doprowadziła do upadku SKOK Wołomin. Na początku 2013 roku szefom
> kasy deptali już po piętach urzędnicy Komisji Nadzoru Finansowego.
> Spodziewano się, że za chwilę SKOK upadnie. Dlatego machina wyłudzeń
> przyspieszyła - mówi osoba znająca kulisy, wciąż toczącego się śledztwa.
> - Gdy skończyli się zaufani ludzie, którym można było wcisnąć lewy
> kredyt.

A coz to za zaufani ludzie, ktorzy dali sobie wcisnac taki kredyt ?

> Przestępcy rekrutowali nawet meneli spod sklepów z alkoholem -
> dodaje rozmówca WP.

No a gdzie szukac slupa ?

> Tak w zasięgu afery znalazł się pan Stanisław, piwosz spod sklepu w
> jednej z podwarszawskich miejscowości. Człowiek bez grosza przy duszy.
> Organizatorzy procederu wyłudzeń założyli mu konto bankowe. Wręczyli
> zaświadczenie o zatrudnieniu oraz dochodach. Dostał również sfałszowany
> dokument, że jest właścicielem cennej nieruchomości. Zawieźli do
> Wołomina z wnioskiem o kredyt na 10 mln zł. Gdy go otrzymał,
> poinstruowali jak podzielić przyznane pieniądze na części. Niektóre
> kwoty przelać na konta zagraniczne, a część wypłacić i przekazać
> "kurierom" do wywiezienia za granicę.

A po co bylo instruowac - nie mozna bylo zalozyc dostepu przez
internet ?

> Pan Stanisław, choć już jego sprawa została zakończona (kara 2 lat
> więzienia w zawieszeniu i 1000 zł grzywny)

Czy nie za malo ?

> Wiadomo, że jeden z gangów rekrutował "słupy" z posiadanej listy
> emerytów wojskowych i milicyjnych - dowiaduje się Wirtualna Polska.

Hm, milicyjni chyba powinni wiedziec czym to grozi.

Chyba, ze przyjacielska przysluga - ty zgub dowod ...

> Zarzutami objęto już ponad 450 osób. Jednak do przeanalizowania czeka
> jeszcze kilka tysięcy historii kredytowych. Dotyczą one w części osób
> bez majątku, bezrobotnych, emerytów, a w najlepszym przypadku osób
> pracujących na pensji minimalnej. Windykować z nich gigantycznych sum
> nie ma sensu. Wcześniej 2,2 mld strat klientów SKOK pokrył Bankowy
> Fundusz Gwarancyjny. Prokuratorzy przyjęli, że po złożeniu zeznań, mogą
> oni skorzystać z mechanizmu dobrowolnego poddania się karze. Najczęściej
> to od 2 do 3 lat więzienia w zawieszeniu, grzywna ok. 1000 zł oraz
> dodatkowo zobowiązanie do wypłaty syndykowi, zarządzającemu upadłą kasą
> do kilku tysięcy złotych rekompensaty. Inaczej zakończyć się tej sprawy
> nie da. Tylko sami "szeregowcy" ujawnieni w śledztwie mogliby zapełnić
> średniej wielkości kryminał.

Widac jaki stosunek do prawa w Wolominie ...

A tak normalnie - bedziesz splacal 500 zl co miesiac do smierci, a jak
nie, to odwiesimy ?

Pierwszego zreszta nie trzeba ustalac - komornik sam zabierze ... o
ile jest z czego ...

J.