badzio wrote:
> Sorki, ale nie moge. Co widzisz dziwnego w mozliwosci kupienia biletu
> od kierowcy/motorniczego? Normalne jest ze moze sie zdarzyc sytuacja -
> wyjazd poznym wieczorem czy w weekend po poludniu, kiedy kioski w
> okolicy sa nieczynne - jedynym wyjsciem jest wtedy kupno biletu u
> kierowcy/motorniczego.

Zlituj się, człowieku! Przecież odpowiadasz grupowiczowi perfekcyjnie
przygotowanemu na każdą okoliczność życiową i noszącemu ze sobą stale:
zapałki, zapalniczkę na benzynę, zapalniczkę na gaz, drugą zapalniczkę na
gaz, zapasowy gaz, scyzoryk, żyrokompas z wodotryskiem, mapę Polski i
Białegostoku, żelazne racje, manierkę z wodą, igłę i nici wraz z
różnokolorowymi kawałkami materiału, kilkaset złotych gotówką, dwie karty
płatnicze, trzy kredytowe, cztery telefoniczne; dwie komórki, kalkulator,
odtwarzacz mp3, walkmana, zapasowe baterie, budzik, namiot ze śpiworem,
bieliznę na zmianę, zapasowy swetr i kurtkę gdyby zrobiło się zimno, kilka
T-shirtów gdyby zrobiło się ciepło, kilka książek na wypadek nudy gdzieś w
poczekalni bądź w środkach komunikacji miejskiej, żyłkę, przynętę i
odpowiednie haczyki - poza tym spinning, zestaw do naprawy dętek, zestaw
kluczy, obowiązkowy śrubokręt, młotek, kombinerki, piłkę do drewna,
brzeszczot do metalu, zestaw pilników, poręczne imadło... [1]

I tobie ŚMIAŁO wpaść na myśl, że mógł nie mieć biletu, wchodząc do autobusu?

Litości.

Pozdrawiam -- (przedpiątkowo) -- Spook.

[1] Zagadka, z jakiej książki wziąłem pomysł? ;]

--
! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !