Użytkownik "Rafał" <markii@pocztaWYTNIJ_TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ck71cf$r8v$1@inews.gazeta.pl...

Moim zdaniem powinni zwrócić w złotówkach. Zdanie swoje opieram na
następującym rozumowaniu:

Zawarłeś umowę z dostawcą ustalając cenę nabycia. Z zastrzeżeniem wyjątków w
ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Polski mogą być
wyrażone tylko w pieniądzu polskim. (art. 358 kc) Cenę można określić przez
wskazanie podstaw do jej ustalenia. (art. 536§1 kc). I tak też jak rozumiem
ustaliliście ową ceną przyjmując jako podstawę jej ustalenia wielokrotność
USD. Ale cena nadal musiała być w złotych!

Do zawarcia transakcji nie doszło. Mniejsza o przyczyny, ale jak rozumiem
ugodowo doszliście do wniosku, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie
zwrot pieniędzy przez dostawcę. Zatem można założyć, ze doszło do
odstąpienia od umowy. W razie wykonania prawa odstąpienia umowa uważana jest
za nie zawartą. To, co strony już świadczyły, ulega zwrotowi w stanie
niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu.
Za świadczone usługi oraz za korzystanie z rzeczy należy się drugiej stronie
odpowiednie wynagrodzenie. (art. 395§2 kc). Ale Twoje świadczenie (zapłata)
była dokonano w złotych polskich. Jedynie jej wysokość określał kurs USD. W
tej sytuacji skoro ma być "zwrócona w stanie niezmienionym", to masz dostać
dokładnie tyle ile zapłaciłeś w złotych polskich. W złotych, bo przecież w
takiej walucie zawierano umowę.

Nadmienię tutaj, że o ile to dostawca się nie wywiązał z obowiązku, to
niekoniecznie musisz wyrazić zgodę na jego odstąpienie, o ile wcześniej w
umowie tego nie było. Wówczas będą miały zastosowanie przepisy o skutkach
niewykonania zobowiązań oraz czynach niedozwolonych. A te są bardzie
rygorystyczne dla dłużnika (dłużnikiem tym wypadku jest dostawca). Nie dość,
że musi on naprawić wynikłą z tego tytułu szkodę (art. 415 kc) - w tym
wypadku pewnie spokojnie można przed sądem odsetek ustawowych za czas
obracania Twoimi pieniędzmi dochodzić - to jeszcze upoważniają Cię do
zaliczenia jego zapłaty w pierwszej kolejności na poczet tych odsetek (art.
451 kc). Stąd też na miejscu wierzyciela szybciutko zawierał bym ugodę i na
podstawie art. 453 kc dążył do zwrotu wpłaconej ceny.