eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej › Re: Odważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej
  • Data: 2006-11-03 14:49:39
    Temat: Re: Odważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej
    Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    scream <n...@p...pl> napisał(a):

    > Dnia Thu, 2 Nov 2006 15:41:49 +0100, ===Tomy=== napisał(a):
    >
    > > Do meritum: czy dozorca przekroczył granice obrony koniecznej ?
    >
    > Zdecydowanie tak.
    >
    > > Co jeśli złodziej miał zamiar użyć przemocy ?
    >
    > Nie ma znaczenia. Obrona konieczna służy do tego aby odeprzeć bezpośredni
    > atak, a nie żeby gonić napastnika i napie.. go po głowie siekierą.
    > Przyłożył mu, tamten uciekł, okej. Teraz obowiązkiem stróża było wezwanie
    > policji i ew. zatrzymanie złodzieja do czasu jej przyjazdu. Nie wybijanie
    > szyby w aucie i dalsze okładanie go siekierą po głowie.
    >
    > > Sądzicie, że przy dobrej obronie facet się wyłga ?
    >
    > Nie bronię złodzieja, ale mam nadzieję, że facet sie nie wyłga. To jest
    > taki sam typ przestępcy jak i ten złodziej...

    Przecież strórz nie przyszedł do chaty złodzieja i nie zaczął go naparzać.
    Chore państwo: w cywilizowanym kraju każdy może bronić własności, a sprawą
    cywilizowanych obywateli jest tej wlasności komuś nie zabierać.

    h.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1