eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej › Re: Odważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej
  • Data: 2006-11-02 15:43:03
    Temat: Re: Odważny stróż i przekroczenie granic obrony koniecznej
    Od: "Łukasz N" <l...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1d1km4k6152wc.1v8fb4l15lpuh.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 2 Nov 2006 15:41:49 +0100, ===Tomy=== napisał(a):
    >
    >> Do meritum: czy dozorca przekroczył granice obrony koniecznej ?
    >
    > Zdecydowanie tak.
    >
    >> Co jeśli złodziej miał zamiar użyć przemocy ?
    >
    > Nie ma znaczenia. Obrona konieczna służy do tego aby odeprzeć bezpośredni
    > atak, a nie żeby gonić napastnika i napie.. go po głowie siekierą.
    > Przyłożył mu, tamten uciekł, okej. Teraz obowiązkiem stróża było wezwanie
    > policji i ew. zatrzymanie złodzieja do czasu jej przyjazdu. Nie wybijanie
    > szyby w aucie i dalsze okładanie go siekierą po głowie.
    >
    >> Sądzicie, że przy dobrej obronie facet się wyłga ?
    >
    > Nie bronię złodzieja, ale mam nadzieję, że facet sie nie wyłga. To jest
    > taki sam typ przestępcy jak i ten złodziej...

    Ja również zgodze się z tym, że granice obrony zostały przekroczone, ale
    generalnie sprawa bardzo ciekawa do obrony.
    Z notki prasowej trudno wyczytac wszystkie okolicznosci faktyczne, ale
    zwróćmy uwagę na porę, kiedy doszło do zajścia.
    Noc, jedyny straznik, jakis agresywny i uzbrojony wlamywacz? - ja bym szedl
    w kierunku art. 25 par. 2 kk. Z reszta bylo kilka orzeczen SN, ze pora noca
    to taka, w ktorej dosc trudno rozpoznac jakie broniacy ma podjac kroki, zeby
    bronic sie skutecznie, a jednoczesnie nie przekroczyc granic obrony
    koniecznej.
    Wszystko wiec bedzie sprowadzalo sie do dokladnego ustalenia przebiegu
    zajscia. No i kolejny dylemat - komu dac wiare - zeznaniom niedoszlego
    wlamywacza, ktory zapewne ma interes w tym, aby obciazac straznika - czy
    oskarzonego straznika, ktory ma interes, zeby samemu sie wybronic.

    W ostatecznosci możnaby też naglosnic sprawe medialnie - na wzor
    ubieglorocznego samosadu pod Olsztynem. Tam obraz medialny zupelnie wypaczyl
    faktyczny przebieg zajscia - wypaczyl oczywiscie na korzysc oskarzonego :)
    ---------------
    Zapraszam na Forum Prawników - www.advokat.com.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1