Osobnik posiadający mail'a b...@n...skreslic.epf.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:


>> oczywiscie masz racje, aczkolwiek zupełnie inna kwestia jest IMO
>> błedne ustawienie tej granicy na takim samym poziomie dla rowerzystów
>> i kierowców samochodów.

> Pewnie powinna byc inna granica dla rowerzystow jezdzacych po
> uliczkach osiedlowych a inna glownymi arteriami miasta. I inna dla
> kierowcow jezdzacymi po polach a inna po autostradach.
> A najprostsze, najbardziej sprawiedliwe rozwiazanie jest rownoczesnie
> najprostsze - granica 0%%. Nie bedzie wtedy dyskusji ze jeden mial
> 0.49 a drugi 0.51

granica 0 byłaby głupota poniewaz tak małe stezenia we krwi maja pomijalny
wplyw na zachowanie człowieka.
Co do rozgraniczenia jazdy na rowerze i samochodem - pomysl sobie na co
wplywa alkohol w twojej krwi - na spostrzegawczosc, szybkosc reakcji... a
teraz powiedz mi czy np. zwolnienie szybkosci reakcji ma takie same
znaczenie przy jezdzie 90 km/h i 20 km/h?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeœli będziesz wystarczajšco szybko jeŸdził.