eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOd czego Policja? A SM od czego?Re: Od czego Policja? A SM od czego?
  • Data: 2010-09-18 14:18:54
    Temat: Re: Od czego Policja? A SM od czego?
    Od: "Palik" <p...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:i727uo$390$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Palik" <p...@T...pl> napisał w wiadomości
    > news:i726fd$dvd$1@news.dialog.net.pl...
    >> Kobieta z małym dzieckiem podjechała samochodem pod posesję. Zostawiła
    >> samochód. Kiedy wróciła samochód był zasypany piachem. Sterta piachu
    >> obok, jedna strona samochodu podsypana i brudna od piachu, brak swobonego
    >> wsadzenia dziecka do samochodu od tej [prawej] strony bo sterta piachu
    >> przy [i pod]samochodzie uniemozliwia wejście do niego.
    >> Dzwoniła na Policję , kazali jej jechać na myjnię, dzwoniła na Straż
    >> Miejską -podobny ton rozmów...

    -----------------------


    >
    > Napisz coś wiecej o okolicznościach tego zdarzenia? Co to za miejsce. Czy
    > tam parkownaie jest dozwolone? ---------------

    Po jakimś czasie przyjechała Policja mimo iż nie wynikałoby to tak
    jednoznacznie z rozmowy z nimi.
    Poszkodowana już wcześniej odjechała.Świadkowi który dysponował zdjęciami
    [auta,zbliżenia ,oddalenia piachu]kazali mu się tłumaczyć skąd zacieki na
    zdjęciach i biedny się zapluł i wkur**ił tłumacząc,że on nie uszkodził
    samochodu. Już prawie sytuacja stawała się klarowna, bo nadjechał samochód z
    piachem i przymierzał się do zwalania go obok.Po wyjaśnieniu wydawało się
    ,że to nie sprawca, a Policja dostała namiar na szefów i potencjalnego
    sprawcę.
    I na tym Policja skończyła.Poinformowali, że sporządzą notatkę , a
    poszkodowana może się do nich zgłosić jeśli będą szkody.

    Po powrocie poszkodowanej okazało się, że samochód jest porysowany piachem
    który przewalał się przez bok samochodu.
    Poszkodowana pojechała na Policję .Tam kazali jej wrócić i czekać w domu. Po
    jakimś czasie przyjechała Policja i po obejrzeniu rys na samochodzie
    stwierdzili, że przysługuje jej dochodzenie swoich praw w drodze cywilnej.
    Po udowodnieniu jak wielka jest szkoda itd
    Czyli jednm słowem Policja nic nie ruszyła tematu.
    Być może jutro się obudzę i mój samochód będzie zasypany piaskiem. Policja
    mi nakaże jazdę na myjnię, potem oddanie samochodu do rzeczoznawcy, potem
    udowodnienie na policji , że to nie ja zniszczyłem samochód itd itd

    Acha,...Nie ma w tym miejscu zakazu parkowania , miejsce jest dokładnie
    przy wjeżdzie na posesję.
    Czy dobrym pomysłem w tym przypadku będzie umieszczenie dwudziestu krzyży na
    drodze? Czy wtedy każda interwencja Policji będzie celowa i skuteczna?
    ;}

    Palik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1