eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOd 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzieRe: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
  • Data: 2022-07-29 20:45:09
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.07.2022 o 19:47, Shrek pisze:
    > W dniu 29.07.2022 o 11:44, J.F pisze:
    >
    >>> Za głębokiej komuny moja śp. ciotka dostała kartkę zaadresowaną
    >>> "Halszka Jankowska, Warszawa, Saska Kępa". I kartka doszła, a nawet imię
    >>> ciotka oficjalnie miała inne.
    >>
    >> Duza ta Saska Kępa?
    >
    > Obecnie jakieś 40 tys. Za głębokiej komuny pewnie ze 30 tys.
    >
    >> Podejrzewam, ze Jankowskich tam troche jest ... ciotka miala
    >> szczescie, ze trafiło na jakąś znajomą z poczty?
    >>
    >> No ale adres sie w miare zgadzał :-)
    >
    > Myślę, że trochę przekoloryzował, natomiast normą było, że jeśli ulica
    > się zgadzała, to niezależnie od tego czy numer domu był pomylony czy
    > mieszkania to na ogół trafiało gdzie trzeba. Choć to raczej po prostu
    > ludzie wrzucali do właściwej jak wyciągnęli od siebie i znali adresata.
    > Ja tak robiłem. No a kiedyś znałeś po prostu wszystkich w okolicy kilku
    > bloków. A w razie jakbyś znał tylko z dokładnością do klatki to lista
    > lokatorów była.
    >

    Nie, naprawdę taki był adres na kartce, zero nazwy ulicy, zero numerów.
    Natomiast wbrew pozorom "Halszka" mogła pomóc, więcej listów z takim
    imieniem do niej przychodziło, a imię jest rzadsze niż to oficjalne. Na
    Saskiej Kępie były oidp dwa urzędy pocztowe, w jednym mogli zwyczajnie
    skojarzyć.

    MJ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1