eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworuch drogowy ... na światłach cały rok... › Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
  • Data: 2008-05-28 12:07:46
    Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maddy pisze:
    > Szerszen pisze:
    >>
    >> wypalaja, oraz o te tysiace zarowek ktore im sie przepalaja :)
    >>
    >
    > A może mi ktoś wyjaśnić kwestię żarówek, bo co i rusz słyszę ile to
    > pieniędzy na żarówki się wydaje przez ten przepis o jeździe na światłach?
    >
    > Cały rok na światłach jeździłam od zawsze (będzie z 15 lat).
    > Wymieniałam średnio w 3 kolejnych samochodach 1 żarówkę rocznie z czego
    > w większości to były stopy.
    > W ciągu ostatnich 3 lat wymieniłam 2 żarówki, jedna pozycyjna tylna,
    > jeden stop.
    > Wiem dokładnie, bo kupując samochód dostałam komplet zapasowych żarówek
    > i ostatnio uzupełniałam o te dwie żeby mieć zawsze kompletny zapas.
    >
    > O co chodzi z tymi żarówkami? Od czego one się wam tak przepalają?


    W przypadku żarówek mówi się też o zwiększonej ilości spalanego paliwa.

    Ponadto nakaz jeżdżenia na światłach ma jeszcze inny sens: na ile
    państwo (w imię naszego bezpieczeństwa?) może ingerować w nasze życie.

    Są ograniczenia, które większość społeczeństwa przyjmuje (jazda na
    światłach w nocy), a są ograniczenia, które powodują pytania: na ile
    jeszcze można państwu pozwolić (jazda na światłach w dzień, obowiązek
    czipowania psów, w przyszłości może obowiązek czipowania dzieci itp.).

    Generalnie wystarczy pomyśleć dowolne głupstwo, a prędzej czy później
    zostanie ono zrealizowane przez państwo. Obecnie ludzie zastanawiają
    się, jak to możliwe, że w środku Europy powstały obozy koncentracyjne i
    jako dowód zniewolenia pokazywali wytatuowane numery, a przypuszczam że
    za 20 lat każdy obywatel będzie miał wszczepionego czipa z numerem
    pesel. Czym to się różni?

    Nie pozwólmy ograniczyć się w tej dyskusji tylko do statystyk. To
    chodzi również o wolność człowieka.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1