eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
    onet.pl
    From: n...@p...fm
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
    Date: 13 Aug 2007 13:51:51 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 45
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    References: <f9lmmt$on8$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1187005911 20816 213.180.130.18 (13 Aug 2007 11:51:51
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 13 Aug 2007 11:51:51 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.17.51.206, 192.168.243.199
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:479780
    [ ukryj nagłówki ]


    >
    > Otóż: JAKA BYŁABY MOJA SYTUACJA PRAWNA gdybym został napadnięty i użył noża
    > do obrony i nawet poważnie przy tym zranił 1-dnego lub więcej napastników?
    >
    > Szczerze gorąco zapraszam do dyskusji!
    >
    Przykład własny z życia.

    Zostałem napadnięty przez dwóch gostków, żądali kasy. Cóz napad wyglądał w ten
    sposób, że podeszli zagradzając drogę. W powietrzu czuć było napiętą
    atmosferę, chłopaki tylko czekali na mój ruch.
    Jak stwierdzili świadkowie, to ja pierwszy uderzyłem ( mam pewien już
    zaawansowny stopień w jednej ze sztuk walki, więc wyprzedziłem ruch
    przeciwnika, uchyliłem i rzeczywiście pierwszy dosięgłem celu ale nie ja
    pierwszy wyprowadziłem cios). Już minus dla mnie
    Przez chwilę była "młócka" poniewaz ten pierwszy już zdążył się podnieść i
    dołaczył do kolegi. Sięgłem wtedy po nóz. Dostał po brodzie. Wystarczyło.
    Odskoczyli przerażeni/zdziwieni ? miałem czas na ucieczkę.

    W krótkim czasie mnie znaleźli.
    Sprawa
    świadkowie -pierwszy uderzyłem,
    napastnicy - pierwsi zgłosili sprawę, że to niby ja ich napadłem - patrz
    świadkowie
    ja - nóż i sztuki walki ?
    Sąd - winny, bo jako znający sztuki walki, w tym walkę z kilkoma
    przeciwnikami, po co mi był nóz ? a oni to nie winne baranki, tylko o drogę
    chcieli zapytać. Nie ważne że ja mam 60 kg wagi, a chłopaki po 80 kg,
    nieważne, że byli naćpani i zwykły cios "kładący na deski", typu kopniecie w
    krocze był całkowicie bezskuteczny. Pewnie odchorowali to trochę później.
    Jedyne co mnie uratowało, to właściwie przeprowadzone postępowanie, to
    że "grzeczni" chłopcy byli doskonale znani miejscowej Policji, i że również
    Policja znalazła świadków, nie tyle tej akcji, ale wielu poprzednich z
    udziałem tamtych gostków.

    Konkluzja?
    już nie noszę noża ze sobą. Zabijesz idiotę i idziesz za niego siedzieć. Tylko
    dlatego, że to głupi napastnik, a Ty trenowałeś sztuki walki i powinieneś dać
    sobie radę.

    pozdr. Nuroslaw

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1