witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

> Daria wrote:
> > Bardzo prosze o ocene czy adwokat powiedzial mi niezbyt wygorowana cene
tj
> > 4000 zl + koszty sadowe. Sprawa dotyczy zatwierdzenia na terenie Polski
> > rozwodu orzeczonego w USA. Problem jest w tym ze moj ex maz nie chce
niczego
> > podpisac choc w USA to on przeprowadzil rozwod. Zamierzamy utrzymywac,
ze
> > jego adres i miejsce pobytu jest nieznane co sie wiaze podobno z
ustaleniem
> > dla niego kuratora. Chcialabym wiedziec czy w/w cena jest normalna czy
> > specjalna dla obywatela USA? Adwokat jest z Lublina sprawa bedzie
prowadzona
> > w Warszawie bo tak musi byc. Podobno adwokat bedzie musial jechac do W-
wy.
> > warszawski prawnik zyczyl sobie za to samo 7000 zl.
>
> Normalna. Z racji tych wyjazdów. Oni mają jakieś stawki za godzinę.
> Taniej by wyszło jechać taksówką do Warszawy, niż posłać tam adwokata.
> Dla osób, z kórymi nie można się skontaktować ustala się kuratora.
> Dobrze ci powiedział.
> Ważne, żeby mu się chciało zrobić to co się zadeklarował.



Witaj Witku, Ja juz przystalam na te cene chcialam sie tylko upewnic czy moze
nie przeplacam 100%. Adwokat zobowiazal sie, ze nikogo z rodziny nie bedzie
angazowal /z mojej rodziny,oczywiscie :)/ i sprawe zalatwi dobrze i szybko.
A niech tam.......

Pozdrawiam Daria

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/