Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał:

> Wlasnie, odpowiedz byla "do weryfikacji czy nie karany"

Jakieś straszne głąby pracują w tym biurze albo to "biuro" a nie biuro, co
przy jakiejś tam wygranej wycieczce dziwić nie może i podejrzenia zenitalne
wzbudza.

> - znaczy sie co, dla biura podrozy kazdy jest potencjalnym przestepca?

Absolutna bzdura. Nie ma przepisu zabraniającego karanym korzystania z
usług biur podróży.
Numer paszportu potrzebny jest w celach meldunkowych w miejscu
zakwaterowania, tudzież dla Straży Granicznej. Prawdopodobnie sporządzana
jest eurolista i numer paszportu, wraz z danymi osobowymi (data urodzenia)
jest konieczny do odprawy granicznej. Pozostaje jeszcze sprawa
ubezpieczenia, które jest obowiązkowe z mocy Ustawy o usługach
turystycznych. Ubezpieczyciel pewnie żąda numeru.
Ogólne warunki świadczenia usług przez to biuro powinne zawierać
informacje, jakie dane organizator potrzebuje i w jakim celu.

--

Rico - antylepperyzm i antyradiomaryjność gwarantowane.
"Polacy muszą głosować tylko na ludzi z udowodnionym od pokoleń
polskim nazwiskiem" - Henryk Jankowski, zwany prałatem