> Pozdrawiam
> Bartłomiej Skwira
>
> Ps: chyba bez porady prawnika się nie obejdzie, tylko do kogo się udać? Jakiś
specjalista od prawa budowlanego?

Na rynku jest w qrwe mieszkan a ty sie bedziesz pchal w jakiegos
dupalowera. Efekt koncowy jest taki ze no nawet ładne to jest ale sciany
z papieru slychac jak sasiad pierdzi, czynsze z kosmosu a towarzycho
nieciekawe.

do góry

On 2012-06-09 15:11, b...@g...com wrote:
> Myślę o kupnie mieszkania

Kupuj wybudowane, gotowe, najlepiej w stanie surowym żeby było widać że
nie z papieru. Nie kupuj obietnic.

do góry

W dniu 2012-06-09 19:23, Sebastian Biały pisze:
> On 2012-06-09 15:11, b...@g...com wrote:
>> Myślę o kupnie mieszkania
>
> Kupuj wybudowane, gotowe, najlepiej w stanie surowym żeby było widać że
> nie z papieru. Nie kupuj obietnic.

Też popieram kupno gotowego, pomimo że będzie droższe.

Swoją drogą dziwne, że deweloper nie ma jeszcze nawet pozwolenia na
budowę. Wszak je się dostaje w zasadzie bezkosztowo, jak się ma ziemię i
projekt budowlany oraz mpzp i zapewnione media. W tym przypadku może być
tak, że deweloper dopiero sonduje zainteresowanie, więc ja bym jeszcze
jakieś kary dla dewelopera przewidział, za wycofanie się z budowy.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

do góry

W dniu 09-06-2012 15:11, b...@g...com pisze:
> Witam Myślę o kupnie mieszkania od nowego dewelopera w Białymstoku
> http://www.stepronbudownictwo.pl/nowowarszawska.html - kuszą niską
> ceną I w miarę dobra lokalizacją, zainteresowanie inwestycją jest
> duże, a czasu jest mało (jest kolejka rezerwacyjna). Problem polega
> na tym, że spółka Stepron Budownictwo z tego co się dowiedziałem
> jeszcze nawet nie istnieje (a zatem nie złożono jeszcze podania o
> pozwolenie na budowę). Spółka Stepron Sp. z o.o. (istniejąca) chce
> podpisać ze mna umowę rezerwacyjną (aby mogli negocjować kredyt z
> bankiem), dostałem ją do wglądu, więc umieszczam publicznie

Spółka nie istnieje jeszcze, nie ma pozwolenia, nie ma pojęcia o nowej
ustawie deweloperskiej, ale kusza niską ceną. To jak jazda po
zamarzniętym jeziorze. Albo przejedziesz na drugi brzeg, albo nie...

> Ps: chyba bez porady prawnika się nie obejdzie, tylko do kogo się
> udać? Jakiś specjalista od prawa budowlanego?

Trochę się na tym znam i widzę w tej umowie - delikatnie mówiąc - brak
profesjonalizmu w podejściu do klienta. Jeżeli chcesz bardziej fachowych
konsultacji, tu jest namiar:
http://prawo.univ.gda.pl/pracownik/bartlomiejgliniec
ki.html

--
.B:artek.

do góry

> Ad. e) Sprzedający po ukończeniu budowy nieruchomości i zawarciu umowy
przyrzeczonej przeniesie prawa majątkowe do nieruchomości w sposób bezobciążeniowy
(bez jakichkolwiek długów), spłacając przy tym ewentualną hipotekę i wykreślając
wszelkie zapisy jej dotyczące z księgi wieczystej z działów III i IV do lipca 2013.

A na to powinieneś mieć promesę banku. Jak nie ma jeszcze kredytu to i
nie ma promesy.

Poza tym tak jak piszą tu inni w takim etapie bym się nie pchał.

Darek

do góry

>W dniu sobota, 9 czerwca 2012 22:20:48 UTC+2 użytkownik .B:artek. napisał:
>Spółka nie istnieje jeszcze, nie ma pozwolenia, nie ma pojęcia o nowej
>ustawie deweloperskiej, ale kusza niską ceną. To jak jazda po
>zamarzniętym jeziorze. Albo przejedziesz na drugi brzeg, albo nie...


Jest dużo lepiej - spółka docelowa została stworzona, opłata manipulacyjna do
negocjacji, standard wykonania zawarty w umowie, jako załączniki plany
mieszkania/garazu, balkony będą większe, więcej praw dla kupującego, po dzisiejszej
wizycie same dobre wiadomości i cała sytuacja wygląda o niebo lepiej. Deweloper teraz
się postarał i idzie na ugode z klientem.
Dodam też że ustawa deweloperska nie jest "nieznana" przez dewelopersa, wręcz
odwrotnie, znają ją dobrze i pod nią cały proces jest

do góry