eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiebezpieczne psy i źle zabezpieczone ogrodzenie › Re: Niebezpieczne psy i źle zabezpieczone ogrodzenie
  • Data: 2003-06-26 20:53:04
    Temat: Re: Niebezpieczne psy i źle zabezpieczone ogrodzenie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[PISZ BEZ TEGO]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:lRIKa.22810$kC4.386210@news.chello.at...

    > wierz lub nie, ale znam sie na psach na tyle ze potrafie wyczuc czy pies
    > naprawde moze zrobic mi krzywde czy nie,

    Gratuluje intuicji ale jak sie kiedys dorobisz dzieci to naucz je ze do
    obcych psów sie nie podchodzi. Ja jestem prawie w 100% pewna ze moj pies nie
    ugryzie [prawie bo to tylko pies i nie nalezy analizowac jego zachowan w
    kategoriach ludzkich] ale ubieram mu kaganiec na spacerki i mimo wszystko na
    pytanie "czy mozna poglaskac" odpowiadam ze nie. Dla bezpieczenstwa
    glaskajacego:-))

    > jestem psiazem i zadko
    > kiedy odmawiam sobie przyjemnsci poglaskania jakiegos psa i zadko kiedy
    mie
    > sie nie udaje, po prostu wiekszosc psow mnie toleruje :)

    Wiekszosc nie znaczy wszystkie i obys sie kiedys nie przeliczyl. Poza tym co
    znaczy psiarzem? Lubisz pieski czy jestes kynologiem/znawca psiej psychiki?
    Tylko w tym drugim przypadku uznam, ze wiesz co mówisz i zwracam honor. :-))

    >, jednak spora ich czesc wychowywana przez normalnych ludzi
    > jest bardzo spokojna i przyjazna w stosunku do ludzi

    Spora:-)) Ale wierz mi, ze moze to byc ulamek sekundy kiedy przyjazny dla
    otoczenia pies nagle zaatakuje. A chyba zgodzisz sie ze mna, ze lepiej
    zapobiegac niz niwelowac skutki? Jako wlascicielka rottweilera [zreszta nie
    pierwszego] daleka jestem od demonizowania, ze to psy mordercy ale uwazam za
    glupich ludzi, ktorzy sądzą ze to niewinne, niegrozne pikusie

    > co do twojego psa, ktory nie tykl nic, to albo byl szkolony, albo byl
    bardzo
    > dziwnym psem :)

    Byl szkolony ale jego upodobania zywieniowe byly jego wczesniejszym
    wymyslem. Uwielbial sery, natomiast wędlin sie nie chwytal. Obecny jest
    mniejszym ortodoksem jesli chodzi o jadlo, jada wędliny ale nie wszystkie, z
    miesem róznie bywa, za to uwielbia jogurty :-) No i zjada resztki po moim
    niespelna 3miesiecznym synku - resztki mleka, kleików ryzowych i tertego
    jablka:-)

    Rotty nie są normalne:-)

    HaNkA


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1