Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w
wiadomości news:fgakqj$9r0$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia Wed, 31 Oct 2007 20:13:38 +0100, Szerszen napisał(a):
>
>> tylko ja mialem wrazenie ze romanowi wogole nie pasuje rejestrownaie
>> domeny ktorajest nazwa jakiejs tam firmy i widzi w tym cos
>> niestosownego, niezaleznie od dzilalnosci prowadzonej pod ta domena,
>> moze sie myle, ale to on musi sprostowac
>
> Kurczę, to byłaby przesada, przede wszystkim firm na świecie jest
> pierdylion, więc teoretycznie każda domena mogłaby godzić w jej prawa do
> znaku towarowego.
Dokładnie,
Prowadzę serwis samochodów Toyota, specjalizuję się w tej marce, co więcej,
będąc w Japonii podpisałem kontrakt dający mi wraz z moją marżą lepsze ceny
części aniżeli Toyota Motor Poland oferuje klientom, czy naprawdę prowadzę
złą działalność?
Owszem, jest to konkurencja, ale jest też prawo o wolnym handlu, wbrew
pozorom wolno mi stworzyć polskiemu przedstawicielstwu konkurencję i
sprzedawać częścy Toyoty po niższych cenach, mam kontrakt, opłaca się mi,
dlaczego więc nie wolno mi nazwać swojego sklepu "Toyota-części.pl"?
Przecież de facto Toyota sprzedaje mi te części ze swoją marżą, zarabia,
jedyny problem, iż pozbawia marży krajowych licencjonowanych salonów - tylko
oni zostają pokrzywdzeni.
Ale w ten sam sposób działają małe firmy specjalizujące się w sprzedaży
części do samochodów, które kupują od prywatnych właścicieli np na
zachodzie. Mam prawo sprzedać fotel kierowcy skoro komuś odopowiadał czyż
nie?

KM