eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagrywanie urzednika... › Re: Nagrywanie urzednika... [uwaga: dluuugie!]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: piotrek77 <p...@f...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Nagrywanie urzednika... [uwaga: dluuugie!]
    Date: Sat, 18 Dec 2004 23:04:36 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 87
    Message-ID: <cq29hu$k49$1@inews.gazeta.pl>
    References: <cq0ue1$bc$1@inews.gazeta.pl> <cq1drv$qc3$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pg15.siedlce.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1103407487 20617 80.49.142.15 (18 Dec 2004 22:04:47 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 18 Dec 2004 22:04:47 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <cq1drv$qc3$1@inews.gazeta.pl>
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-User: poslowski
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040707
    Thunderbird/0.7.2 Mnenhy/0.6.0.104 Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:264210
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 2004-12-18 15:12, Użytkownik Roman G. napisał:
    >>Nie jestem prawnikiem, ale mam podejrzenia, ze ich pretensje nie sa
    >>poparte zadna ustawa tylko ich wlasnym widzimisie na temat wychowywania
    >>dzieci w rodzinie zastepczej
    >
    >
    > Jakie to pretensje?
    >

    Witam

    Ciesze sie, ze moje pytanie nie pozostalo bez odzewu a wrecz przeciwnie,
    milo mi sie czytalo dyskusje.

    A wracajac do Panskiego pytania:

    Nasze metody...
    Przede wszystkich inwestujemy w zdrowie dzieci i w nauke. Dzieci w
    domach dziecka sa przewaznie bardzo zaniedbane i mojej zonie czas
    zlatuje na jezdzeniu z nimi od lekarza do lekarza. A poniewaz mieszkamy
    solidny kawalek od cywilizacji i nie posiadamy samochodu to taki wyjazd
    pochlania duzo pieniedzy. Nauka - staramy sie zapewnic dzieciom dostep
    do "cywilizacji" czyli prasa (adekwatna do ich wieku), internet,
    wycieczki krajoznawcze po okolicy, ksiazki, wyjazdy wakacyjne. A
    tymczasem PCPR twierdzi, ze wszystko to luksusy. I to jest ta roznica w
    metodach. Oczywiscie niezaleznie od tego na co wydajemy pieniadze i tak
    ich ilosc jest stala okreslona odpowiednia ustawa.

    A to pretensje:

    1. Nieodpowiednie warunki mieszkaniowe. Z tym sie troche zgodze,
    chcielibysmy wymienic okna i zrobic centralne ogrzewanie. Jednak
    umieszczajac dzieci w naszym domu nikt nie kwestionowal warunkow w
    naszym domu, a my liczylismy na jednorazowe dofinansowanie na
    zagospodarowanie. Kupilismy meble na kredyt aby dzieci mogly u nas
    zamieszkac, sedzia bez problemu, opierajac sie na opiniach roznych
    instytucji m.in. PCPR-u, podjal decyzje u ustanowieniu rodziny
    zastepczej. Zlozylismy podanie o jednorazowa pomoc na zagospodarowanie,
    jednak odpowiedz byla negatywna a jako uzasadnienie przeczytalismy, ze w
    chwili umieszczenia dzieci w rodzinie meble juz byly. I w tej chwili po
    prostu nas nie stac na wymiane okien i zrobienie centralnego ogrzewania.
    Po umieszczeniu dzieci u nas w rodzinie, mimo, ze na postanowieniu sadu
    bylo wyraznie napisane "na koszt skarbu panstwa od dnia dzisiejszego",
    nie dostalismy na ich utrzymanie ani grosza przez trzy i pol miesiaca.
    Oczywiscie po tym czasie nam wyrownali (bez odsetek), jednakze do tego
    czasu czasu dzieci jadly i pily i trzeba bylo kupic im ubrania i cala
    mase innych rzeczy i aby temu podolac zaciagnelismy kredyt na koncie.
    Wyrownanie poszlo czesciowo na splate kredytu i na wyjazd wakacyjny.

    2. Chca abysmy "odkladali pieniadze na ksiazeczke". Pomysl owszem fajny,
    ale po pierwsze nie poparty zadnym przepisem (no chyba ze o czyms nie
    wiem), a po drugie primo ;) nie ma z czego, (patrz pnkt 1) bo w tej
    chwili dostajemy tylko na *czesciowe* pokrycie kosztow utrzymania, a
    sponsorzy ostatnio nie dopisuja.

    3. Gromadzenie faktur. Chca abysmy sie rozliczali z pieniedzy.
    Oczywiscie ustawa o pomocy spolecznej nie naklada na nas takiego
    obowiazku (no chyba ze za malo znam swoja prawa i obowiazki), poniewaz
    nie jestesmy rodzinnym domem dziecka a tylko rodzina zastepcza
    niespokrewniona.

    To tyle tego... dosyc nudzenia.
    Wyglada mi na to, ze ww pretensje sa pozbawione jakiejkolwiek podstawy
    prawnej, a zaczelo sie to od pewnej wizyty pani kurator spolecznej ktora
    niezastawszy nikogo doroslego w domu zarzadala od naszych dzieci aby ja
    wpuscily. Nasze dzieci oczywiscie nie wpuszczaja obcych. Pani kurator w
    riposcie postraszyla dzieci policja, ze pojedzie po policje i wtedy beda
    musieli ja wpuscic. No to zrobilem dymy, jakim prawem urzednik dopuszcza
    sie straszenia dzieci policja. Oczywiscie miejscowi policjanci sa w
    porzadku (sprawe zglosilem m.in. u dzielnicowego) i potwierdzili, ze z
    policja czy bez dzieci nie musza nikogo wpuszczac do domu.

    Dodam, ze jestemy jedynymi opiekunami dwojki najmlodszych dzieci. Dzieci
    nie maja rodziny i w przypadku rozwiazania naszej rodziny dzieci trafia
    do domu dziecka skad zostaly wziete prawie rok temu. Aha... jestesmy
    jedyna rodzina zastepcza niespokrewniona w powiecie.

    Idealni nie jestesmy ale stanowimy rodzine (co prawda zastepcza) i nie
    moge pozwolic aby jacys urzednicy wtracali sie i mowili mi co mam robic.
    Co innego konstruktywna krytyka albo rada poparta jakims argumentem (w
    naszym przypadku ustawa).

    --
    pozdrawiam

    Piotrek77
    www.rodzinna.strefa.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1