> Bo zależy co to za rozmowa, jaki ma charakter np - za mało danych, żeby
>
> na 100% powiedzieć, że sama informacja wystarczy.



witam,

no właśnie o to mi chodzi - o publikacje. nic "w ciemno".
na początku rozmowy informuję dzwoniącego że rozmowę nagrywam
i że opublikuję ją w internecie. jeśli on nie zgadza się na
rozmowę ze mną na takich warunkach, informuję go że może
się rozłączyć. informuję że jeśli się na to nie zgodzi, to
ja dziękuję za rozmowę i się rozłączam.

od kilku dni dzwonią dzień w dzień, dwa trzy razy dziennie
z nc+ i dupę zawracają. nic nie dają prośby o to że nie jestem
zainteresowany przedłużeniem umowy, że zaczynam te ich telefony
traktować jako stalking. nawet na weekend nie odpuścili.

ja albo muszę zapierdzielać do przedstawiciela, albo dzwoniąc
muszę zgadzać się na nagrywanie rozmowy, wysłuchanie ofert,
bieganie klawiaturą po menu, czekanie do usranej śmierci na
połączenie z konsultantem - czyli w domyśle muszę zgodzić się
na te wszystkie ich "warunki".

dlatego jeśli oni dzwonią do mnie, grzecznie informuję jakie są
moje warunki na które oni muszą się zgodzić jeśli chcą ze mną
rozmawiać. jeśli one im nie odpowiadają, proszę o rozłączenie,
bo na innych warunkach nie będę z nimi rozmawiał.

przecież równie dobrze mogę zażyczyć sobie że będę rozmawiał
tylko z brunetką o brązowych oczach. przecież daję wybór, oni
(gdy ja dzwonię do nich) też dają mi wybór - na jakich warunkach
możemy ze sobą rozmawiać. jeśli którejś ze stron coś nie odpowiada
to dziękujemy sobie za rozmowę.

sm