eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad. › Re: NIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad.
  • Data: 2005-12-21 09:22:35
    Temat: Re: NIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad.
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nawet był ktoś z jakąś spiralą, ale stwierdził,  
    > ze rury są zbyt poskręcane i pozawijane, aby spirala to odepchała.

    Słaby majster albo zła spirala. "Nie ma takiej roury na świecie, której nie
    można odetkać"

    > Jak za szybko spływa woda z wanny, to zatyka się otwór i dalej płynąca  
    > woda wypływa na zewnątrz, czyli na podłogę.

    "woda, podlegająca ciśnieniu, napotykając na otwór czyli szczelinę wypływa.
    Praw fizyki pan nie zmienisz :)".
    A tak na poważnie - zatkał się odpływ, ale woda nie wybijała, więc zator był
    gdzieś przed pionem. Majster partacz prawdopodobnie źle skręcił wyjście na
    wannę po operacjach ze spiralą i rozszczelnił odpływ, nadmar wody leciał więc
    do sąsiada bezpośrednio. Problemem będzie to, czy możesz udowodnić, że majster
    w ogóle coś tam robił. No i ważne jest, czy to był majster ze Spółdzielni czy
    też jakiś przypadkowy gościu. W mojej spółdzielni jeden lokator wziął majstra z
    ulicy do drobnych przeróbek w łazience (przesunięcie baterii). Partaczowi nie
    chciało się robić obejścia puścił więc rurę przez komin. Potem kominiarze
    rozwalili rurę a jako że były to wakacje (wszyscu poza domem) zalało kompletnie
    4 mieszkania. Straty olbrzymie, gościu w sądzie starał się wszystko zwalić na
    spółdzielnię, ale przegrał.

    Pozdrawiam

    Czapla


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1