> Dobra powiem łopatologicznie - chciałem zasugerować, że propagujesz
> postawę
> tchórza-uciekiniera, niezdolnego do "postawienia się". A to mnie drzaźni.

nie propaguje, jednak w jego przypadku jak najbardziej bylo by to najlepsze
rozwiazanie
bo pracodawca ma konretne dowody na to ze facet nie wywiazywal sie z
obowiazkow.
stad
"bo jak pracodawca sprytny to Cie tak udupi ze nigdzie nie znajdziesz
pracy."


> Krytykuję twoja postawę, ale daleki jestem od chęci obrażania.

nie uwazam bym mial zla postawe, koles jest po prostu bezczelny, bo jak dla
mnie najbardziej go zabolalo
to ze wyszlo ja jaw jak pieknie pracuje. I teraz szuka haka na czlowieka
ktory daje mu prace.


Słowo. I
> przepraszam, jeśli poczułeś się za bardzo dotknięty.

nie no spoko, zbyt zbieglo sie (w czasie) z bezsensowana wypowiedza a. w
watku o psach
ktora miala na celu tylko i wylacznie obrazenie mnie.




p.