Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <m...@m...one.pl> napisał w
wiadomości news:e9op97$jsj$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Przejrzałem google i w końcu nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na
> pytanie czy wymaganie minimalnej kwoty w sklepie do wykonania transakcji
> jest zgodne z prawem czy nie?
> Sytuacja wyglądała mniej więcej tak, że wrzuciłem na kasę zakup, a pani
> kasjerka oświadczyła, że kartą zapłacę tylko powyżej 10 zł.
> Powiedziałem, że to nieprawda, i że łamią umowę z firmą obsługującą
> karty. Jakaś babka z zaplecza (chyba jakaś ważniejsza) zaczęła mi mówić,
> że to nie moja sprawa kto im obsługuje karty, że ona lepiej wie jaką ma
> umowę i że nie mogę zapłacić kartą. Zmuszony byłem albo porzucić zakup,
> albo dołożyć towaru, niestety dołożyłem co mnie bardzo zdenerwowało.
> Dodam, że nie zauważyłem nigdzie czytelnej informacji o kwocie
> minimalnej. Jak to jest zatem? Do kogo mam się zgłosić z ewentualnymi
> pretensjami jeśli są uzasadnione?
> Pozdrawiam!

Ostatnio w klepie jeszcze na szczescie przed zakupami
zapytalem czy mozna u nich placic kartą odpowiedz brzmiala "tak ale
conajmniej 50zł"
byla to hurtownia,
pytam dlaczego az tak duzo, na co pani powiedziala mi ze taką maja umowe i
ponizej tej kwoty mają duze prowizje,

pozdr. Piotrek