eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMieszkanie a rozwódRe: Mieszkanie a rozwód
  • Data: 2009-07-13 01:31:41
    Temat: Re: Mieszkanie a rozwód
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Wed, 8 Jul 2009, Maseł wrote:
    >
    >> IMHO - to chyba zalezy od tego co bedzie w akcie... BTW taki dziadek
    >> bedzie jedynym elementem wyposazenia, ktore bedzie pytane o zdanie i
    >> jego podpis tez chyba musi sie znalezc na ew. akcie notarialnym.
    > Mmmm... poproszę o podstawę prawną, nie widzę podstaw!

    Na logike (bo prawnikiem nie jestem) - darowizna nieruchomosci za
    "dozywocie" jest wpisana do aktu notarialnego, a w zasadzie do ksiegi
    wieczystej (i jest to w zasadzie jedyny bat na obdarowanego). Jezeli
    obdarowany sprzedaje mieszkanie "z dziadkiem" - to zapis ciagle widnieje
    w ksiedze. Po takiej sprzedazy nie ma juz szans na wyegzekwowanie
    zobowiazania od "pierwotnie" obdarowanego (bo mieszkania juz nie ma a
    forsa przepita). Jak sam piszesz - kupujacy kupil mieszkanie taniej (bo
    z dziadkiem) i musi ponosic konsekwencje zapisow w ksiegach wieczystych
    (IMHO - przejal zobowazanie do dbania o dziadka)

    >> (na
    >> ogol zalatwia sie to w ten sposob, ze obiecuje sie dziadkowi zlote gory
    >> za zgode na wykreslenie sluzebnosci
    > Moment, moment!
    > Nie było mowy o żadnym wykreślaniu służebności, czyli zrzekaniu się
    > dziadka z uprawnień - to jest poza konkursem!
    > Mamy obciążony lokal i chcemy go sprzedać.

    Praktyka jest taka, ze przed sprzedaza zalatwia sie wykreslenie
    sluzebnosci i juz...

    > Wersja że dziadek *niezależnie* zrzeknie się obciążenia albo że
    > np. KGHM Polska Miedź podaruje nam dwa miliony złotych nie była
    > przewidywana w dyskusji ;)

    Moze pytajacy nie wiedzial o tym ;-). A temat KGHM'u mozesz rozwinac? Bo
    byl juz jeden taki co obiecal mi "stomilionow" - ale to w starych
    zlotych bylo...

    >> Ale po rozwodzie i ew. podziale majatku mamy chyba cos w rodzaju
    >> darowizny/sprzedazy takiego mieszakania - i tu znowu pojawia sie akt
    >> notarialny w ktorym dziadek jest na liscie "spisu z inwentarza" wraz z
    >> dokladnym opisem do czego zobowiazuje sie nowy wlasciciel tym razem 100%
    >> mieszkania...
    > Właśnie usiłuję wyjaśnić, dlaczego mi wychodzi że nie tylko
    > nowy właściciel, ale również (wszyscy) *poprzedni* (współ)właściciele
    > (podstawę prawną podałem obok).

    Podstawa OK, ale jak to wyegzekwowac od poprzednch wlascicieli? Bo
    obecnym dziadek zarzuca niewdziecznosc i mieszkanie odzyskuje, a
    poprzednim?


    > Czyli jeśliby np. sąd "przypisał" dom (byłej) żonie, to w niczym
    > nie zwolni to (byłego) męża od obowiązku opieki nad dziadkiem.

    Hmmm - ale tu z wielu wzgledow przewaznie mieszkanie daruje sie nie
    malzenswu, ale "swojemu dziecku". Takie mieszkanie wchodzi w sklad
    majatku odredbego obdarowanego malzonka.

    > "Sprawiedliwość podziału" powinna zaś wyrażać się w tym, że
    > mieszkanie ze służebnością jest mniej warte niż mieszkanie
    > nieobciążone - więc w zamian ów (były) mąż powinien otrzymać
    > większą część pozostałego majątku.
    > (o ile ów dom był w majątku wspólnym, ale zdaje sie tak wynikało
    > z pierwotnego opisu).

    z piewrotnego wpisu nic nie wynikalo. Odnioslem wrazenie, ze dziadek
    powiedzial, ze podaruje mieszkanie swojej corce 9i byc moze bratu
    watkotworcy) pod warunkiem, ze je wyremontuja i zaopiekuja sie
    dziadkiem. I brat watkotworcy zastanawia sie, czy gdyby za 10 lat ta
    rzeczona corka zrobila sie gruba i zrzedliwa, to czy po rozwodzie mialby
    jakies prawa do mieszkania i czy co gorsza - musialby sie opiekowac
    dziadkiem?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1