W dniu 14.11.2020 o 13:30, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.11.2020 o 13:10, Smok Eustachy pisze:
>> Nie bo to się łączy teraz na gruncie Konferencji Gestapo-NKWD w
>> Zakopanem w 1940.
>> Swoją drogą bojówkarz-komunista  mógł przejść do NSDAP bez większej
>> zmiany poglądów. NSDAP była trochę bardziej umiarkowana po prostu.
>
> NSDAP, to była partia. GESTAPO, to policja.
Po drugiej stronie było co? WKP(b) i NKWD

Co ma piernik, do wiatraka?
> Tzn,. nie wiem, czy warunkiem zatrudnienia w GESTAPO nie była
> przynależność do NSDAP, ale nie wyobrażam sobie, by przynależność do
> NSDAP była w jakikolwiek sposób powiązana z zatrudnieniem w GESTAPO.
>
NSDAP i WKP(b) kontrolowały policje polityczne swych krajów i mamy tu
emanacje.

> O ile się orientuję, spotkanie GESTAPO - NKWD w Zakopanem miało na celu
> skoordynowanie walki z Polakami. W owym czasie, część Polski była pod
> władaniem Niemiec, a część Rosjan. Zdawali sobie sprawę, że nasze
> podziemie jest po obydwu stronach granicy. W sumie nawet trudno im się
> dziwić, że chcieli razem działać na tej płaszczyźnie.
>
No i mamy kontynuację do tej pory. Hans Frank zakazał zgromadzeń powyżej
5 osób a tu sto tysięcy idzie. Nie można tego tak zostawić i trzeba
interweniować.