> Raczej bedzie wzywal.......
>
> Statystyka MS: sprawy kategorii W (wykroczeniowe) - 88,7 % wyroki
nakazowe.
> Mało prawdopodobne.


Po to ja stwierdzilem, aby trafilo do sadu, abym mogl przed nim stanac
i przedstawic moj pkt. widzenia. Szczegolnie, ze podwaze wiarygodnosci
funkcjonariusza, ktory na kilka moich pytan odpowiedzia drwiaco lub
wrecz haniebnie. Miedzy innymi na me pytanie, co sie stalo ladnymi
kolorami oznaczen samodow policyjnych (byl to samochod nieoznakowany)
uzyskalem odpowiedz: "ze wyblakly".
To jest nic, kiedy mialem podpisac "swistek" poprosilem o wskazanie
miejsca jako, ze jestem osoba slabo widzaca, o czym wiedzial poniewaz
spisywal dane z legitymacji Polskiego Zwiazku Niewidomych (1).
Stwierdzil, ze skoro jestem niewidomy (ja go poprawilem slabo widziacy,
niewidomy na jedno oko) powinienem siedziec w domu. Tym samym
zastanawiam sie czy ow funkcjonariusz ma zamiar wprowadzic holokaust,
gdzie takze oprocz wiadomych nacji, napoczatku ograniczano swobode
poruszania sie, a potem obozy, az po exterminacje rowniez dla osob
niepelnosprawnych, a po takim stwierdzeniu tak to wyglada.
Skonczywszy na tym, iz podwazyl opinie kilkunastu komisji lekarskiej,
stwierdzajac, ze nie wygladam na chorego. Czyzby takze nagle stal sie
swiatowym expertemw dziecinie medycyny oka?
Oraz fakt samego przejscia, ktore wedle mnie nie ma nic wspolnego z
wykroczeniem.

Dlatego prosze o podpowiedz, co zrobic, aby koniecznie stanac przed
sadem i moc przekazac to osobiscie?

Dziekuje

TanSid