eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadkuRe: Majteczenie po wypadku
  • Data: 2024-09-27 10:43:40
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 26 Sep 2024 23:01:59 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 26.09.2024 o 19:31, J.F pisze:
    >>> Normalnie - patrzysz w lusterko, widzisz zapierdalacza - zjedzasz on
    >>> też. Gdzie tu wina kianki?
    >> Nie nie - widzisz, włączasz migacz, upewniasz sie, ze pas wolny, ze
    >> ten z tyłu nie zmienia pasa, i dopiero zmieniasz.
    >> bmw jakos podobnie.
    >> Coś zawiodło.
    >
    > Noc zawiodła

    Na pewno nie ułatwiła, ale generalnie nie powinna powodować wypadków.

    > i bardzo duża różnica prędkości.

    A kto jest temu winny?

    > Gdyby BMW dojeżdżając do
    > KIA zwolniło na tyle, by móc reagować na jego manewry, to pewnie by to
    > wiele zmieniło.

    Zapewne.

    > Ale przy różnicy prędkości na poziomie 100 kim/h te
    > samochody zbliżały się do siebie z prędkością ~30 metrów na sekundę.

    Albo i wiecej.

    Przy czym - zasady są podobne, jak przy jednym pojezdzie - przy
    początkowej różnicy prędkosci 100km/h, wystarcza początkowa odległość
    40-50m do uniknięcia kolizji.
    O ile bmw zacznie natychmiast hamować, a niekoniecznie to zrobił.
    No i o ile kia nie zacznie hamowac.

    >>>> Niewątpliwie zaszkodziła też bardzo nadmierna prędkość bmw ... ale czy
    >>>> uznac to za jedyną przyczynę?
    >>> Jedyną czy niejedyną - winy kianki tu nie ma. Więc albo nikt nie jest
    >>> winny albo kierownik BMW.
    >> Kijanka nie powinna jechac lewym pasem!
    >
    > Po pierwsze nie wiemy, co tam było na tym drugim pasie bardziej po
    > prawo. Bo być może kogoś wyprzedzał i nie chciał mu zajechać. Gdyby

    Nic nie było, film jest.

    > pozostał na tym pasie, to najprawdopodobniej BMW by go wyprzedziło prawą
    > stroną.

    Zakładam, ze obaj zjechali na prawy pas. bmw - bo zamiast hamować
    postanowil wyprzedzic z prawej, kia - bo postanowił ustąpić.

    Inne scenariusze ooczywiscie możliwe, ale ten najbardziej
    prawdopodobny.

    >> Nie wiemy w jakiej odległości przed bmw migacz właczyła, w jakiej
    >> zaczęła zmieniac pas, i czy kwalifikowało się to na "zajechanie
    >> drogi".
    > Będzie to wiadomo, jak zobaczymy nagranie z kamery BMW.

    Chyba nie miała kamery, albo schował skutecznie.
    Cos by tam można wywnioskować z kamery kia - ale nie wiemy, czy miała,
    i czy przetrwała pożar.

    Bmw pewnie miało fabryczne kamery, ale bez rejestratora ...

    >> Fakt, ze owo zajechanie powinno być kwalifikowane dla sensownej
    >> predkosci bmw, a nie 100 szybciej ... albo i więcej.
    >
    > Prędkość wszystko przeskalowała. KIA mógł zacząć manewr zmiany pasa w
    > adekwatnej dla normalnie jadącego BMW odległości. W nocy w lusterku nie
    > trudno o złą ocenę.

    Nietrudno, ale zakladam, ze bmw jechalo lewym, i kia jechala lewym.

    Kia widzi swiatla z tylu, i postanawia zjechac na srodkowy pas,
    a kierowca bmw jest juz bardzo blisko i tez postanawia zjechac na
    środkowy.


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1