eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLibacje - jak z tym skonczyc?Re: Libacje - jak z tym skonczyc?
  • Data: 2005-11-08 09:31:19
    Temat: Re: Libacje - jak z tym skonczyc?
    Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czesc!

    Renata Gołębiowska wrote:
    > Przypadek2.:
    > Nowy blok, młode małżeństwo przed 30stką (flanca z Pragi na Ursynów:))
    > przeflancowali najwyraźniej i zwyczaje. Spotkania głownie w męskim
    > gronie, krzyki, wrzaski, muzyka.
    > Krok 1.: Wizyty osobiste, kolejne coraz mniej miłe i uprzejme.
    > Krok2.: Telefon na policję, wizyta policji. Skutek: kolejnym razem nie
    > ma muzyki, są wrzaski po nocy.
    No tak, ale to pewnie od rejonu zalezy. Znajomi w innej czesci miasta
    uspokoili libacje dwoma telefonami na policje :) ale jak panowie
    policyjanty przyjechaly, to byla awantura ze ho-ho i sie skonczylo, jak
    skonczylo :)
    W moim przypadku tez, "niestety", nie sa to jakies menele rasowe, tylko
    takie mlodociane, z kasa (w tym czesc wyglada na towarzycho nieletnie,
    sa i panienki). To jest o tyle trudne, przy braku dobrej woli policji
    czy sm, ze takie towarzycho wyglada dosc schludnie itp. Krotko mowiac,
    nie budza takiej agresji w patrolu i czesto efekt jest zerowy.
    Fajnie, ze Ci sie udalo, ale raczej wiekszosc przypadkow tak rozowo nie
    wyglada :( Ludzie nieraz przez pare lat sie szarpia.

    Pozdrawiam,
    robal.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1