"J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
> On Mon, 4 Oct 2021 08:14:55 +0200, _Master_ wrote:
>> Jestem Polakiem i pamiętam w jakiej on organizacji działał i nad jakimi
>> służbami miał pieczę.
>>
>> A Ty pamiętasz?
>
> Nie o to chodzi - czy jestes poslem, zeby twoje domaganie mialo
> jakąś moc? :-P
>
> Co prawda ona obecnie z opozycji, wiec jej glos warty mniej wiecej
> tyle co Budki :-)

AFAIR raz go już poprzednio nie wpuścili do UK, wtedy na cykl wystąpień.
IMHO z *biurokratycznej* perspektywy mieli teraz dwie możliwości
wpuszczanie:
a) uznać że ograniczenia wjazdu nie zastosują do bardzo krótkiej
prywatnej wizyty
b) zmienić konsekwencje poprzedniej decyzji, podjąć decyzję o zmianie
polityki UK wobec Ziemkiewicza

W obu przypadkach ktoś wziąłby *na siebie* ryzyko (politycznych)
konsekwencji a zasada CYA (Cover Your Arse - Kryj Swoją Dupę)
to fundament filozofii prawdziwej biurokracji nie tylko w UK.

--
A. Filip
| Strata rozumu jest największą stratą. (Przysłowie arabskie)