Użytkownik "Rafal M" <rafalm1980_nospam@gaz_bezspamu_eta.pl> napisał w
wiadomości news:ei75g9$2ps$1@inews.gazeta.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
>> Hikikomori San wrote:
>>
>>>> Jasne. A poważne sklepy nie powinny sprzedawać noży - w końcu
>>>> potencjalnie można nimi kogoś zabić...
>>> A gdyby sklep sprzedawal noze z instrukcją poderzniecia gardla?
>>>
>>
>> A gdybym sprzedawał poduszki z instrukcją uduszenia nimi śpiącej
>> staruszki?
>
> a gdyby samochody byly sprzedawane z napisem kradzione?

No wlasnie co??? Ciekawy jestem co wymyslisz??
Jak kupuje samochod to mam prawo uwazac, ze sprzedawca ma wszelkie prawa do
jego sprzedazy lub jest jego wlascicielem.
No i chyba że wszystkie Ryski to fajne chlopaki a kazdy pijak to
zlodziej....
Gdyby mialy naklejki "kradzione" to nikt by ich nie kupowal a SPRZEDAJACY
zostaliby aresztowani!! A moze uwazasz, ze powinni byc aresztowani ci, co
przechodzili obok i ogladneli sie na taki samochod?? To idzmy dalej -
zamknac zarzadcow gield i wlascicieli komisow. A tak wogole to zamkac
wlascicieli skaradzionych samochodow, za to, ze pozwoli sobie urasc!
Udostepniajac oswiadczasz, ze masz prawa do "czegos tam", jak nie masz to
jestes winny. Zreszta policja wlasnie dziala na takiej zasadzie, wyszukujac
udostepniajacych.
Zreszta... dalem sie wciagnac:)