> Chyba nie do końca zrozumiałeś całą sytuację :) Otóż nie było żadnych
> kontroli oprogramowania. Kilku zmyslnych rodaków najwyraźniej na fali
> informacji prasowych wzieło się i skrzyknęło po czym przeszli się po
> domach na kilku osiedlach i powyjmowali ludzikom z domów co lepsze
> komputery...

Nieprawda. Kilku pomysłowych rodaków faktycznie na fali... rzeczywistych
kontroli. Policja ostatnio przeprowadza dośc intensywne kontrole, ale te nie
biorą się z niczego. Po prostu zwykle firma współpracująca z MS śledzi
adresy IP osób, które intensywnie korzystają z P2P. Daje te adresy policji,
a ta na tej podstawie przeprowadza nalot.

MS pisze prawde, ponieważ sami nigdy nie przychodzą, ani się tym nie
zajmują. Podzlecają czarną robotę innym firmom pewnie ze względu na PR.

Tak więc zasada jest prosta: nie korzystać z P2P (98%, że wtedy Cię nie
najdą). Dodatkowo (1%) firewall i jakiegoś antywira, żeby ktoś z zewnątrz
nie wykorzystał Twojego komputera do ip-forwardingu. Poza tym bezpieczniej
nie mieć własnego adresu IP, tylko ukryć się za routerem.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"