Dnia 09-12-2006 o 00:16:28 Robert Tomasik <r...@g...pl>
napisał(a):

>> Pewnie, przy odpowiednim wyposazeniu to tak. Ale nikt nie mowi o
>> zamykaniu drzwi; one zostaja uchylone i w tym stanie pozostawione :)
>> Nie bardzo widze tez policjantow chodzacych na kazda kontrole z
>> mozdziezem i pociskami na zubozonym uranie. Moga ew. chodzic ze
>> spawarka :)
>
> Lecą drzwi wypchnięte nawet ramieniem.

Chyba mamy rozne pojecie o sztywnym lancuchu. Sasiadka nam sie kiedys
zatrzasnela w mieszkaniu (z racji braku akcji serca tlumaczenie jak
otworzyc drzwi od srodka na nic by sie zdalo) i najszybsza metoda wejscia
bylo sprowadzenie strazy pozarnej, podstawienie drabiny i wybicie szyby w
oknie. Takie lancuchy nie otworza sie od byle kopniecia, czy strzalu z
broni gladkolufowej. Do tego naprawde trzeba sprzetu ... chyba, ze to
tekturowy lancuch :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.