Dnia Tue, 23 Feb 2010 10:14:03 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):


> Ustawa o ochronie osób i mienia, Ustawa o usługach detektywistycznych.
> Ujęcie jest możliwie na podstawie art. 243 kpk, tylko i wyłącznie, na
> gorącym uczynku.

Nie jestem pewien czy to wyczerpuje znamiona. To PBŚ prowadziło obserwację,
prowokację (sprzedali paliwo jakiemuś kolesiowi). kto może prowadzić
prowokacje? Także byle detektyw?
Gdzie jest granica?
Dlaczego te firmy używają umundurowanie niemalże identyczne jak np.
policja, służby AT etc.
Jak przeciętny kowalski ma odróżniać czy to policja czy jakiś debil z
maszynówka w ręką? Kiedy wszystko odbywa się w kilku sekundach?

Kiedyś, jak milicja złapała kogoś kto nosił "moro" dostał wpierdol pałą.
Nie było że jakaś banda (detektywi) przebrana za służby przystawia gnaty
ludziom do łba i glebi ich w błocie.

> Użycie środków przymusu jest dozwolone tylko i wyłącznie w przypadku
> bezpośredniego zagrożenia chronionego mienia lub zagrożenia życia lub
> zdrowia.

Zobacz może ten materiał i zastanów się.
Nie chodzi mi o "przyzwolenie" na kradzieży paliwa z baków prywatnych
przewoźników - to pomijam.
Chodzi mi o sposób postępowania tych cfaniaczków, samozwańczych brudnych
Harrych ;)

> Kwestia adekwatności sił do realiów pozostawia wiele do zyczenia. Nie
> oglądałem tego programu, ale tv nie przedstawia wszystkiego obiektywnie, tak
> jak w "akcjach" pana Rutkowskigo podobno pewne rzeczy były dogrywane,
> powtarzane itp...

Nie było wzmianki i dopisku że to inscenizacja (gra aktorów).

Zaczynam powoli rozumieć tego motocyklistę który uciekał przed "policją" i
zginął.